Piotr Moczydłowski liczył na więcej, ale jego czwarte miejsce w Otwartych Mistrzostwach Japonii w Karate Kyokushin można uznać za sukces. Pochodzący ze Szczytna zawodnik był jednym z dwóch startujących w całej imprezie karateków spoza Kraju Kwitnącej Wiśni, którzy dotarli do fazy półfinałowej.
Piotr Moczydłowski w Mistrzostwach Japonii startował po raz pierwszy. W jego kategorii (75 kg) rywalizowało aż 107 zawodników. Szczytnianin miał najpierw wolny los, potem wygrał cztery walki. W półfinale po dogrywce uległ przedstawicielowi gospodarzy Yukiemu Fukui i ostatecznie został sklasyfikowany na czwartym miejscu.
- Ogólnie jestem bardzo zadowolony z występu – przyznał „Kurkowi” Piotr Moczydłowski.
- Cieszy, że jestem coraz bardziej rozpoznawalny w Japonii. W najbliższym miesiącu ukaże się wywiad ze mną w bardzo prestiżowym magazynie „World Karate” – zdradza wychowanek SKKK Szczytno.
Występ Piotra Moczydłowskiego w Osace był możliwy dzięki finansowemu wsparciu szczycieńskiego Urzędu Miejskiego.
Mistrzostwa zdominowali reprezentanci gospodarzy. Oprócz Moczydłowskiego do strefy medalowej dotarł tylko Rosjanin Tariel Nikoleishwili, który wygrał w kategorii 85 kg.
(gp)/fot. archiwum