Grupa "Marszowe Czwartki" już nie może doczekać się wiosny i cotygodniowe spacery wykorzystuje na jej szukanie. Celem kolejnej wyprawy był stadion leśny przy ulicy Ostrołęckiej w Szczytnie oraz jego najbliższe otoczenie. Wiosnę dostrzegliśmy na boisku, tam trawka się zieleni. Już niedługo ubrani w sportowe stroje zawodnicy rozpoczną treningi. Wchodząc na murawę udawałyśmy zawodników, a z naszych gimnastycznych kombinacji wyszły ciekawe, fotograficzne ujęcia. Widać na nich, że podrywamy się do lotu, ale poćwiczyć jeszcze musimy. Najlepiej wychodziło nam kibicowanie na trybunach oraz zasiadanie w loży gości. Oczywiście będąc na stadionie wypadało też zrobić rundę honorową po bieżni. Niestety tylko spacerkiem. Po emocjach związanych ze sportowym zacięciem wszak odwiedziłyśmy obiekt o takim przeznaczeniu, kontynuowałyśmy marsz leśnymi ścieżkami i dróżkami, by wrócić do miasta. Była to ciekawa wyprawa, bo stadion otoczyłyśmy i koło Leśnictwa Młyńsko wyszłyśmy. Do Szczytna wróciłyśmy zadowolone, ale trochę zmęczone.
Grażyna Saj-Klocek
 
Na stadionie w marszowym gronie