Od zdobycia tytułu Mistrza Polski Wschodniej rozpoczął tegoroczne starty najlepszy karateka SKKK Piotr Moczydłowski. Wygrał nie tylko swoją wagę, ale też został uznany najlepszym zawodnikiem turnieju.
W rozegranych 20 marca w Suwałkach Mistrzostw Polski Wschodniej seniorów i juniorów młodszych wystąpiło 153 zawodników z 23 drużyn w tym siedmioosobowa ekipa SZCZYCIEŃSKIEGO KLUBU KYOKUSHIN KARATE.
Jak było do przewidzenia najlepiej spisał się Piotr Moczydłowski. W finale kategorii do 70 kg zmierzył się z Michałem Bartlerem z Lublina, którego pewnie pokonał po dogrywce. Kibice Piotra przyzwyczajeni do efektownych zwycięstw mieli trochę do niego żal, że żadnego ze spotkań nie zakończył przed czasem. Taka jednak była przyjęta taktyka. A że umiejętności Piotra przypadły do gustu sędziom i trenerom najlepiej świadczy fakt, że został uznany najlepszym zawodnikiem turnieju.
Po dwóch zwycięstwach i jednej porażce trzecie miejsce w kategorii powyżej 55 kg zdobyła Katarzyna Krajza. Ta sama zawodniczka wystąpiła jeszcze w kata zajmując 6 miejsce.
Największą rewelacją w szczycieńskiej ekipie okazała się juniorka młodsza, 17-letnia Alicja Sadowska, trenująca w sekcji dopiero od pół roku. Startując w kategorii light contact w wadze do 55 kg wygrała trzy walki ulegając dopiero w finale znacznie silniejszej rywalce. W kategorii do 70 kg jedno zwycięstwo i jedna porażka wystarczyły Michałowi Maciasowi do zajęcia 3 miejsca.
Pozostali zawodnicy SKKK odpadli z zawodów po pierwszej walce. Ten los spotkał Przemysława Romanowskiego (kumite, do 80 kg, przegrał z późniejszym zwycięzcą Markiem Koziołem), Dominika Żmudzińskiego (light contact, do 65 kg) i Artura Lutostańskiego (kumite, do 75 kg).
- Artur, niedawny zwycięzca mistrzostw województwa, trochę rozczarował, walczył zbyt monotonnie, nie dając z siebie wszystkiego - ocenia start swego podopiecznego trener Piotr Zembrzuski.
Drużynowo Szczytno zajęło 6 miejsce. Zwyciężyły Suwałki, w barwach których wystąpiło aż 18 zawodników, przed Lublinem i Radzyminem.
Za niespełna miesiąc 15 kwietnia Piotra Moczydłowskiego czeka najważniejszy start w tym roku - Mistrzostwa Europy w Niemczech. Razem z nim udaje się tam, w roli sędziego, trener Zembrzuski.
(o)
2004.03.24