Wandale znów w akcji. Tym razem za swój cel obrali napis znajdujący na pasażu pomiędzy ruinami zamku a kościołem baptystów. Mieli jednak pecha, bo ich poczynania zarejestrował monitoring.
W centrum Szczytna raz po raz dochodzi do aktów wandalizmu. Niedawno, o czym informowaliśmy, zniszczono kwiaty posadzone na molo, krótko po tym zdarzeniu umieszczono napisy na ławkach w tężni. W obu przypadkach sprawców udało się namierzyć dzięki kamerom monitoringu miejskiego.
Najwyraźniej nie odstrasza to jednak wandali. W miniony weekend za cel obrali sobie napis znajdujący się pasażu pomiędzy ruinami zamku a kościołem baptystów. Został on przewrócony. Informację o tym zdarzeniu umieścił w swoich mediach społecznościowych burmistrz Krzysztof Mańkowski. Czy naprawdę aż tak bardzo komuś ten napis przeszkadzał? Monitoring wszystko zarejestrował, tu żadnego pobłażania nie będzie - napisał włodarz. Pod jego wpisem pojawiło się wiele komentarzy oburzonych aktem wandalizmu mieszkańców, zachęcających burmistrza, aby, w odróżnieniu od wcześniejszych przypadków, gdy sprawcy sami się do niego zgłaszali, by naprawić skutki swoich bezmyślnych działań, tym razem nie stosował już taryfy ulgowej.
(ew)