MKS Szczytno nie rozegrał meczu zamykającego piłkarską jesień. W spotkaniu 1/8 Wojewódzkiego Pucharu Polski przyznany został walkower dla drużyny
z Korsz.
Szczycieński MKS był ostatnim zespołem z naszego powiatu, który został w WPP. Na wcześniejszy mecz do podmrągowskiego Baranowa piłkarze pojechali samochodami prywatnymi. Zespół ze Szczytna nie pożegnał się jednak godnie ze swoimi kibicami. W Święto Niepodległości zamiast walki na boisku widzowie (mimo kiepskiej pogody najwierniejsi sympatycy klubu przybyli na ul. Ostrołęcką) oglądali zamknięte bramy stadionu. Nikt z klubu nie pokwapił się o wywieszenie informacji, że meczu nie ma – na urzędową godzinę rozpoczęcia pucharowych spotkań wyznaczono 12. Co ciekawe, jak się dowiedzieliśmy, pod stadion przybyło także ... kilku piłkarzy. Powodem oddania meczu walkowerem miał być brak pieniędzy na opłacenie trójki sędziowskiej.
***
Nie grał MKS, walczyły natomiast inne zespoły. Do dalszej tury awans wywalczyły: Vęgoria Węgorzewo, Mrągowia Mrągowo, GKS Stawiguda, Huragan Morąg, Granica Kętrzyn, Motor Lubawa, Concordia Elbląg i oczywiście MKS Korsze.
(gp)