Nie powiodła się inicjatywa zmiany nazwy ulicy Związku Jaszczurczego na ulicę Wileńską. Uchwała w tej sprawie nie przeszła za sprawą radnych SLD i Forum Samorządowego.
Kilka miesięcy temu Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Wileńsko-Nowogródzkiej wystąpiło z wnioskiem do Rady Miejskiej o nadanie dotychczasowej ulicy Związku Jaszczurczego nowej nazwy - ulicy Wileńskiej. Za takim rozwiązaniem, zdaniem wnioskodawców, przemawiał fakt, że zamiana praktycznie nie pociągnie za sobą żadnych kosztów, bo przy ulicy znajduje się tylko jeden obiekt - kościół, w którym corocznie odbywają się uroczyste msze św. z okazji Dni Kresowych. Ich organizatorem jest liczące już sobie 12 lat Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Wileńsko-Nowogródzkiej. Jego prezes Janina Surgał informowała radnych, że sprawa, o którą występuje jest bardzo ważna dla kresowiaków, ludzi, którzy pospołu z innymi mieszkańcami tworzyli powojenną historię Szczytna.
- Negatywna decyzja nie przyniesie nikomu korzyści, natomiast pozytywna sprawi dużo radości - apelowała do radnych o przychylne głosowanie Janina Surgał.
Jej starania okazały się bezskuteczne. Za wnioskiem opowiedziało się tylko pięciu radnych (czterech ze "Wspólnoty Samorządowej" i Zbigniew Dobkowski z "Forum Samorządowego"), większość z SLD I "Forum Samorządowego" głosowała przeciw (8) bądź wstrzymała się od głosu (3).
- Oczekiwaliśmy tylko gestu pamięci, nic więcej - komentuje wynik głosowania prezes Surgał. Szczególne jej zdziwienie budzi wstrzymanie się od głosu radnej Anny Rybińskiej, należącej do Związku Kurpiów, z którymi wilniuki bardzo ściśle współpracują. - Postawa radnych jest niepatriotyczna, potwierdzająca tylko brak narodowej solidarności. To bardzo przykre i bolesne - nie kryje rozgoryczenia prezes Surgał.
Radny Robert Siudak uważa natomiast, że radni chcieli w ten sposób zrobić na złość burmistrzowi Bielinowiczowi, który także jest członkiem wileńskiego towarzystwa.
Wśród radnych głosujących przeciw uchwale znalazła się radna Danuta Stefanowicz.
- Nazwa Związku Jaszczurczego nie jest uwłaczająca. Nie mam nic przeciwko temu, żeby Wileńską nazwać jedną z nowopowstałych ulic w mieście - uzasadnia swoje stanowisko radna.
(olan)
2003.09.03