Blisko co czwartą złotówkę w tym roku gmina Świętajno wyda na inwestycje. W zarezerwowanej na te cele kwocie 4,9 mln zł dominują zadania, które będą realizowane w dwóch największych miejscowościach, Świętajnie i Spychowie.
Z tego m.in. powodu przeciwko przyjęciu budżetu głosował radny Sebastian Cudnoch z Jerutek.
DŁUGA LISTA ZADAŃ
Tegoroczne dochody mają przynieść do kasy gminy 21,9 mln zł. Wydatki z kolei szacowane są na 21 mln zł. Chociaż to znacznie mniejsze kwoty niż w roku ubiegłym (odpowiednio: 26,5 mln zł i 32,7 mln zł), to na wysokim poziomie zostały utrzymane inwestycje. Na ten cel gmina zamierza przeznaczyć 4,9 mln zł, czyli 23% ogółu wydatków. Największą będzie budowa sieci kanalizacji sanitarnej, stacji uzdatniania wody oraz modernizacja oczyszczalni ścieków w Spychowie i Świętajnie. Na inwestycje drogowe złożą się budowa chodników w Świętajnie na ul. Żymierskiego (335 tys. zł) i ul. Grunwaldzkiej (11 tys. zł). Tam też ma się znaleźć parking (235 tys. zł). Przewidziano także budowę zjazdów z drogi powiatowej w Kolonii (25 tys. zł), budowę chodnika i zjazdów oraz częściową przebudowę drogi brukowanej w Powałczynie (54,5 tys. zł), modernizację odcinka drogi gminnej Świętajno-Piasutno (170 tys. zł), a także budowę chodnika w Spychowie (335 tys. zł).
W 2012 roku powstaną też nowe place zabaw w Jerutach, Piasutnie, Długim Borku i Konradach, Świętajnie i Białym Gruncie (132 tys. zł). Planowana jest także modernizacja oświetlenia ulicznego (69 tys. zł) oraz remont i renowacja budynku byłej szkoły w Jerutkach na potrzeby Centrum Kreatywności „Kreolia” (262 tys. zł). Zarezerwowano również środki na doposażenie GOK w Świętajnie oraz biblioteki w Spychowie (46 tys. zł), a także budowę centrum sportowo-rekreacyjnego w Spychowie (66 tys. zł).
Wykaz inwestycji uzupełniają jeszcze m.in. przystanki autobusowe w Piasutnie i Nowych Czajkach (14 tys. zł), zagospodarowanie terenu wokół amfiteatru w Spychowie (10 tys. zł) oraz budowa kanalizacji sanitarnej w Powałczynie (20 tys. zł).
- Potrzeb jest znacznie więcej, ale my i tak jesteśmy jednym z nielicznych samorządów, które pozwalają sobie na inwestowanie – podsumowywał przygotowany projekt budżetu wójt Janusz Pabich. Jego filozofia opiera się na tym, że w pierwszej kolejności typowane są inwestycje, na które istnieją szanse pozyskania dofinansowania. - Te zadania, które miałyby być realizowane tylko i wyłącznie z naszych środków przesuwamy w czasie na chudsze lata.
Na koniec roku zadłużenie gminy sięgnie 5,5 mln zł, czyli 25% dochodów.
NIESPRAWIEDLIWY PODZIAŁ
Jak łatwo zauważyć gros środków inwestycyjnych zostanie skierowanych do dwóch największych miejscowości w gminie: Świętajna i Spychowa. Z tego m.in. powodu przeciwko przyjęciu budżetu głosował Sebastian Cudnoch, jako jedyny z radnych.
- Wójt powinien uzgadniać z poszczególnymi sołectwami ich najpilniejsze potrzeby i sprawiedliwie dzielić środki – tłumaczy swoją decyzję najmłodszy w składzie rady samorządowiec. W budżecie znalazły się środki na rozbudowę siedziby jednego ze stowarzyszeń w Jerutkach, ale zdaniem radnego, bardziej oczekiwanym przez mieszkańców wsi jest plac zabaw.
- Nie możemy się go doprosić, a tymczasem w budżecie znalazły się środki na trzeci już taki plac w Świętajnie – mówi radny Cudnoch. To jego zdaniem dowodzi, że dla wójta najważniejsze są inwestycje w Świętajnie i Spychowie. – Tam do zdobycia jest przecież najwięcej głosów, pozostałym przypadają tylko ochłapy – nie kryje irytacji.
(o)