W niedzielę 20 stycznia po godzinie 18.00 na trasie Rozogi - Występ doszło do groźnie wyglądającego wypadku drogowego. Kierujący volkswagenem passatem 22-latek uderzył w przyczepkę samochodową, która odczepiła się wcześniej od nieznanego auta i pozostała na drodze. Volkswagen, zjeżdżając na lewy pas jezdni, uderzył czołowo w nissana sunny. Jego 24-letni kierowca oraz pasażerka doznali ogólnych potłuczeń ciała. Ucierpiał też podróżujący wraz z nimi 5-latek. Chłopiec ma złamany nos. Pokrzywdzeni w wypadku zostali odwiezieni do szpitala, gdzie pozostali na obserwacji. Policja ustala właściciela samochodu, z którego odczepiła się przyczepka.
Smakosz gum do żucia
Z nietypowym złodziejem mieli do czynienia szczycieńscy policjanci we wtorek 15 stycznia. Wieczorem zostali poinformowani, że w sklepie na ul. Wielbarskiej w Szczytnie ochrona zatrzymała 37-letniego Roberta B., mieszkańca Warszawy, który minął linię kas, nie płacąc za towar. Mężczyzna w wewnętrznej kieszeni kurtki ukrył jedną parę skarpet i ... aż 147 gum do żucia. Wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na 259 złotych. Amatora gum do żucia zatrzymano w szczycieńskiej komendzie policji. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Zawiani kierowcy
W miniony weekend szczycieńscy policjanci zatrzymali na drogach powiatu pięcioro nietrzeźwych kierujących. Najwięcej „zawianych” wpadło w ręce stróżów prawa w sobotę 19 stycznia. W Nowinach 26-letni mieszkaniec gminy Wielbark Michał Ch. kierował fiatem 126p. W wydychanym powietrzu miał 2 promile alkoholu, a na dodatek nie posiadał uprawnień do kierowania autem. Również w sobotę na ul. Bohaterów Westerplatte w Szczytnie policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 22-letniego Roberta W., mieszkańca gminy Jedwabno. Mężczyzna prowadził fiata 126p. Po badaniu okazało się, że ma w organizmie 2,11 promila mocnego trunku. Nie tylko panowie decydują się prowadzić pojazdy „po kielichu”. W sobotę wieczorem w Wielbarku stróże prawa zatrzymali 28-letnią Donatę P. Kobieta kierowała seatem toledo, mając w wydychanym powietrzu 0,54 promila alkoholu. Tego samego dnia w Świętajnie 56-letni Zdzisław E. jechał po pijanemu rowerem. Stwierdzono u niego 2,15 promila alkoholu. W niedzielę 20 stycznia około godziny 1.50 na trasie Szczytno - Lipowiec policjanci zatrzymali 33-letniego Piotra W., mieszkańca powiatu ostródzkiego. Kierował oplem kadettem, mając 1,09 promila. Piotr W. prowadził pojazd mimo orzeczonego przez sąd zakazu. Wszystkim zatrzymanym grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Wersalka w ogniu
W poniedziałek 21 stycznia w Zalesiu, gm. Dźwierzuty w budynku mieszkalnym w pokoju na I piętrze zapaliła się wersalka. Na szczęście pożar udało się w porę ugasić i w jego wyniku nikt nie ucierpiał.
Lodowisko od strażaka dla dzieciaka
Tegoroczna zima niestety nie rozpieszcza miłośników łyżew, sanek czy innych typowych dla tej pory roku uciech na świeżym powietrzu. Choć prognozy nie przewidują na razie znaczącego ochłodzenia, to jednak niewykluczone, że nadejdą jeszcze mroźne dni, a wtedy lodowiska będą jak znalazł. Pomocą przy ich tworzeniu służą chętnie strażacy, którzy dysponują odpowiednim sprzętem do przygotowania tego typu obiektów. - Chodzi o to, by dzieci ślizgały się w bezpiecznych miejscach, a nie na zamarzniętych jeziorach, stawach czy rozlewiskach - tłumaczy st. kpt. Jacek Matejko, oficer prasowy KP PSP w Szczytnie. Aby zorganizować bezpieczne lodowisko, wystarczy, o ile pozwalają na to warunki pogodowe, zgłosić się do komendy straży pożarnej i ustalić termin. Administratorzy osiedli mieszkaniowych lub dyrektorzy szkół powinni udostępnić strażakom teren i zapewnić dostęp do wody.
Dym w biurowcu i w piwnicy
* W poniedziałek 14 stycznia zauważono zadymienie na II piętrze budynku biurowca po dawnej „Unimie” na ulicy Dąbrowskiego w Szczytnie. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce, stwierdzili, że w pomieszczeniu palą się drzwi wykonane z płyty pilśniowej. Pożar ugaszono. Jego przyczyna na razie nie została ustalona.
* W czwartek 17 stycznia w piwnicy budynku wielorodzinnego na ulicy Konopnickiej zapaliła się znajdująca się tam odzież. Ogień ugasili strażacy, a pomieszczenie zostało dokładnie przewietrzone.
Zalana piwnica
W sobotę 19 stycznia na ulicy Górnej w Pasymiu została zalana piwnica w budynku mieszkalnym. Poziom wody sięgał 40 centymetrów. Z pomocą mieszkańcom pospieszyli strażacy, którzy wypompowali wodę z pomieszczenia. Jej pojawienie się w piwnicy było spowodowane intensywnymi roztopami.