Pod koniec ubiegłego roku specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa ostrzegali przed fałszywymi wiadomościami, w których oszuści podszywali się pod operatora pocztowego InPost.
Ofiara otrzymywała SMS o zatrzymaniu paczki z tytułu niedopłaty niewielkiej kwoty. Aby „odblokować” przesyłkę niezbędne było kliknięcie w link i podanie danych logowania do bankowości. W efekcie można było stracić wszystkie środki z konta, do którego dane zostały podane.
Obecnie oszuści zmienili kanał, przez który rozsyłają tego typu informacje. Używają do tego celu strony inpost[-]sledzenie[-]przesylek[.]com. Choć eksperci ds. cyberbezpieczeństwa ESET ją zablokowali, to wciąż wielu odbiorców nadal otrzymuje kierujące na nią wiadomości e-mail.
Jak wygląda wiadomość od cyberprzestępców?
Tak brzmi treść wiadomości rozsyłanej przez oszustów [pisownia oryginalna]:
Drogi Kliencie,
Informujemy, źe przesyłka 2938 **** 7463 opuściła nasze magazyny, ale nie mozna jej dostarczyć w przewidywanym terminie z powod nieprawidłowego adresu dostany.
Preewidywana data dostawy : 20.01.2022 / 11:30 — 15:00
Aby otrzymać ja w przewidywanym terminie, prosimy o podanie prawidłowego adresu i wniesienie nowej opłaty za dostawę (1,59 zł)
WYPEŁNIJ MÓJ KOMPLETNY ADRES DOSTAWY
- To dość regularny typ phish ingu wykorzystujący markę InPost. Po kliknięciu w link znajdujący się w mailu użytkownik przenoszony jest do fałszywej strony, która wyłudza dane karty płatniczej oraz jednorazowy kod z wiadomości SMS. Na zakończenie procedury użytkownik otrzymuje komunikat: „Ta karta nie jest akceptowana. Użyj innej karty.”, co ma skłonić go do powtórzenia procedury i podania danych kolejnej karty – wyjaśnia Kamil Sadkowski, starszy specjalista ds. cyberbezpieczeństwa w ESET. – Choć serwis, do którego kieruje korespondencja od oszustów, wykorzystuje elementy graficznej identyfikacji firmy InPost, to komunikat napisany jest sztucznym językiem i zawiera liczne błędy oraz literówki. To oczywiście powinno być wystarczającym sygnałem ostrzegawczym. Aby uchronić się przed oszustwem, nie należy podejmować żadnych działań, a tym bardziej klikać w dołączony do wiad omości link – przestrzega ekspert ESET.
(kee)