Spełniły się marzenia strażaków ze Świętajna i Dźwierzut. Obie jednostki otrzymały samochody ratownictwa technicznego.
Niosą pomoc
Od wielu już lat strażacy - ochotnicy, zgodnie z maksymą św. Floriana "Bogu na chwałę - bliźniemu na pomoc", niosą ratunek ludziom. Bezinteresowne poświęcenie, aktywność społeczna, ratowanie życia i mienia to cel przyświecający wszystkim strażakom.
Jednostka w Świętajnie liczy 53 członków, w Dźwierzutach jest 50 ochotników. Obie formacje posiadają wozy bojowe, które lata swojej świetności już dawno mają za sobą. Służą strażakom od prawie trzydziestu lat. Każda z jednostek od dłuższego czasu marzyła, by mieć nowy wóz bojowy.
Uroczyste przekazanie
W sobotę 4 grudnia z rąk ministra Ryszarda Kalisza strażacy otrzymali kluczyki do nowych aut. Z województwa warmińsko-mazurskiego obdarowane zostały trzy ekipy: z Dźwierzut, Świętajna i Gołdapi.
- Z niecierpliwością czekaliśmy na to auto. Nasza jednostka jest włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Jednak aby zapewnić jej pełną gotowość bojowa, taki wóz jest nam niezbędny - twierdzi prezes OSP w Świętajnie Wiesław Żmijewski.
Samochody udało się zakupić dzięki wsparciu finansowemu kilku instytucji: Zarządu Wojewódzkiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej, Urzędów Gminy oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Olsztynie. Wozy są wyposażone w agregat wysokociśnieniowy, zbiornik na 150 litrów oraz wyciągarkę.
Uzupełniają sprzęt
Dźwierzuccy strażacy wzbogacili już otrzymany sprzęt o przyrzad do cięcia "Lukas", wartości 26 tys. zł., który kupili za pieniądze ze zbiórki.
- Na tym nie poprzestaliśmy. Już mamy 4,5 tys. złotych na zakup agregatu pradotwórczego - cieszy się Stefan Łomiak, naczelnik OSP w Dźwierzutach.
Joanna Radziewicz
2004.12.22