Rozogi, 16.01.2006

Szanowna Pani Redaktor Kułakowska

- sekretarz Redakcji

W ostatnim "Kurku Mazurskim" nr 2 str. 6 pod artykułem "Starosta chowa głowę w piasek" wyczytałem w pani artykule: "Przypomnijmy, że równie niedorzeczne zarzuty Andrzej Kijewski wysuwał przeciw "Kurkowi" podczas debaty na temat budowy pomnika Orła Białego. Wtedy insynuował, że nie publikujemy wszystkich listów, które docierały do redakcji".

Otóż pan starosta Kijewski miał rację, bo redakcja nie wydrukowała m.in. mojego artykułu z datą 8.09.2005 roku, którego xero załączam. Wtedy wydawało mi się, że jest to chyba jedyny artykuł mieszkańca powiatu szczycieńskiego, broniący polskości i mazurskowości tych ziem i powiniem być wydrukowany.

Niestety, nie.

Z poważaniem

Honorowy prezes Zw. Kurpiów w Rozogach

H. Dąbrowski

kustosz muzeum Mazursko-Kurpiowskiego w Rozogach

Szanowny Panie Henryku!

Biję się w piersi i przyznaję Panu rację. Niezorientowanym Czytelnikom należą się jednak słowa wyjaśnienia. Otóż pan Henryk co jakiś czas dzieli się z naszą redakcją swoją twórczością poetycką. Tak też było w przypadku korespondencji dostarczonej nam we wrześniu ub.r. Oprócz wiersza, w kopercie znajdował się dodatkowo zestaw nut. Niestety, nie przejrzeliśmy dokładnie zawartości i nie spostrzegliśmy, że na jednej z kartek jest tekst wyrażający opinię o pomyśle budowy pomnika Orła Białego.

Choć nie jesteśmy zobowiązani do publikacji wszystkich nadchodzących do redakcji listów, w tym przypadku bardzo zależało nam na przedstawieniu opinii zwoleników pomnika, tym bardziej, że wśród otrzymanej korespondencji, tylko list autorstwa urzędnika Starostwa Powiatowego pana Puszki, bronił tej inicjatywy. Czym prędzej więc naprawiamy nasze gapiostwo i zamieszczamy poniżej, w oryginalnej wersji, pański list, pozostawiając Czytelnikom ocenę zawartych w nim uwag.

Z poważaniem

Ewa Kułakowska

Od Redakcji

Wobec zaistniałej sytuacji wypada nam naprawić błąd i przeprosić starostę za przypisanie mu insynuacji. Nie sposób jednak odnieść się do okoliczności towarzyszących całej sprawie. Z dalszego ciągu wydarzeń wynika bowiem, że z powodu nieopublikowania listu Pan Dąbrowski pożalił się staroście Kijewskiemu. Szkoda, że nie zwrócił się z tym do nas. Tymczasem starosta wykorzystał sytuację do tego, by zaatakować "Kurka" i publicznie podważać jego rzetelność. Ze zdziwieniem czytamy też w liście Pana Dąbrowskiego, że "redakcja nie wydrukowała m.in. mojego artykułu (...)". Zawarta w tym zdaniu sugestia, że dotarły do nas jeszcze inne listy, a my je zlekceważyliśmy, jest nieprawdziwa i nieuprawniona.

Rozogi, 8.09.2005

Redakcja "Kurka Mazurskiego" w Szczytnie

Szanowny Panie Naczelny Redaktorze Andrzeju

Włączając się do dyskusji gdzie ma stanąć Pomnik Orła Białego w Szczytnie proponuję go umiejscowić na Placu Juranda na podwyższonej kolumnie przypominającej drzewo zaraz za środkiem muru, za którym znajduje się fosa a za nią ratusz siedziba władz powiatowych i miejskich.

Z praktycznego punktu widzenia w przyszłości pod tym Pomnikiem może stanąć chwilowo trybuna honorowa, a przed nią maszerujące-defilujące oddziały wojska, policji, straży (w czasie promocji oficerskich) harcerzy, uczniów, mieszkańców miasta i powiatu. Może obok Pomnika stanąć chwilowo ołtarz polowy, ołtarzyk Bożego Ciała, scena dla występów artystycznych itp. Siedząc lub stojąc na murze pod Pomnikiem można będzie sobie zrobić zdjęcie Pamiątkowe na tle Orła i ratusza.

Z tego miejsca Pomnik będzie widoczny ze wszystkich stron, ze wszystkich dochodzących ulic, bo przecież na tym nam zależy, bo prawdę mówiąc w stosunku do wiadomości zawartych w opracowaniach książkowych polscy Mazurzy bronili się zawzięcie przed naporem germańskim, to jednak w Szczytnie za mało jest wizualnych symboli polskości i mazurskowości. Dlatego też na Pomniku należałoby dodatkowo umieścić słowa zawarte w wierszu "Ziemio Mazurska" współczesnego poety, "Mazury zawsze nasze" lub "Mazury zawsze nasze, po czasy wieczności" lub inne: "Byliśmy, Jesteśmy, Będziemy" lub jeszcze inne.

Z poważaniem

H. Dąbrowski

mieszk. Rozóg i pow. Szczytno

2006.01.25