...domy przeglądają się w wodzie, ptak śpiewa w zieleni drzewa, wszystko otula mgła – wiosna trwa.
Takie rymy „częstochowskie" układają się w mojej głowie, gdy jestem w plenerze na rowerze. Bowiem rowerowe wyprawy to radość i przygody. Zachęcam, by wybrać się na Szczycionek i podziwiać niezwykłe widowisko, tam budynki odbijają się w lustrze jeziora. Można malować, albo po prostu fotografować. Za każdym razem wrażenie niesamowite. Zachęcam, by wybrać się na wycieczkę z „Kręciołami" i tak jak minionej niedzieli wdychać zapach konwalii, wzmacniać kondycję. W grupie zawsze wesoło, a znane miejsca fajnie odkryć na nowo. Takiego fantastycznego odkrycia dokonaliśmy odwiedzając pobliski Sędańsk i powstały tam Fit Park . Nasz kolega Bogusław zdradził nam, że często odwiedza tę miejscowość i ćwiczy. Wyznał, że jego ulubionym przyrządem do ćwiczeń jest wioślarz i natychmiast przystąpił do wiosłowania. Nam nie wypadało patrzeć, też próbowaliśmy swoich sił, a to na twisterze, a to na orbitku. Podobne miejsce do ćwiczeń odwiedziliśmy w Witówku. Mieliśmy dużo aktywności i wiosennej radości.
Grażyna Saj-Klocek