W sobotę 10 kwietnia przedstawiciele szczycieńskiego Prawa i Sprawiedliwości uczcili 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Pod kamieniem upamiętniającym jej ofiary stojącym przy kościele św. Brata Alberta w Szczytnie złożyli wieńce i zapalili znicze.
Rok po katastrofie smoleńskiej, w której zginęła polska delegacja udająca się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej na czele z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i jego małżonką, na przykościelnym placu w parafii Świętego Brata Alberta odsłonięto kamień upamiętniający ofiary katastrofy. Od tamtej pory w rocznicę tragedii przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości składają pod nim wiązanki kwiatów i zapalają znicze. Tak też było w minioną niedzielę. Znicze zapalono też na skwerze im. Lecha Kaczyńskiego w Szczytnie pod tablicą z nazwiskiem zmarłego tragicznie prezydenta.
O ofiarach katastrofy smoleńskiej pamiętali również mieszkańcy Dąbrów. W tamtejszym kościele, podczas niedzielnej mszy świętej, modlili się w ich intencji. Po mszy delegacja PiS na czele z radnym wojewódzkim Henrykiem Żuchowskim złożyła wiązankę kwiatów na stojącym przed wejściem do kościoła pomniku. Tego samego dnia 20-osobowa grupa mieszkańców powiatu szczycieńskiego udała się autokarem na rocznicowe obchody do Warszawy.
(o)