Apeluję do osób, do sumienia i serc ludzi, którzy cokolwiek wiedzą o samochodzie marki Nissan Sunny Sedan nr NZS T 312, kolor grafitowy, skradzionym 24.04. 2004 r. z parkingu przy ul. Lipperta 9 w Szczytnie.

Oddajcie Marcelkowi jego karetkę

Dla naszego malutkiego synka, ten samochód spełniał rolę prywatnej karetki pogotowia. Marcel urodził się jako wcześniak o skrajnie niskiej wadze, z ogromnymi i bardzo ciężkimi schorzeniami. Jest dzieckiem niewidząco-niesłyszącym, bez szans samodzielnego poruszania się. Potrzebuje specjalistycznej opieki medycznej i rehabilitacji, która odbywa się w Olsztynie, Giżycku, Warszawie, Białymstoku. W takiej sytuacji auto jest po prostu niezbędnym transportem. Dwuletni dziś Marcel ciągle rośnie i naprawdę mi jako matce z dnia na dzień jest coraz trudniej nosić go na rękach i podróżować po ośrodkach medycznych w całej Polsce.

Osoby, które ukradły auto zrobiły ogromną krzywdę mojemu dziecku, bo z dniem tego zdarzenia jest wstrzymana dalsza opieka i rehabilitacja.

Ten samochód był dla nas ogromnym odciążeniem, ale jednocześnie i skarbem, bo dzięki niemu szybko i sprawnie można było poruszać się po wszystkich instytucjach opieki zdrowotnej.

Bardzo proszę, błagam, aby te osoby zastanowiły się nad swoim czynem, jak wiele zła uczyniły ciężko choremu dziecku, dla którego ten samochód był szansą na lepsze jutro i kolebką do spokojnego snu, bo uwielbiał nim jeździć.

Błagam, my bardzo chcemy odzyskać to auto, bo w naszej sytuacji materialnej nie mamy szans na zakup nowego samochodu, a Marcelkowi bardzo potrzebna jest jego prywatna karetka.

Marcel i jego rodzice Katarzyna i Mariusz Górscy

2004.05.26