W czwartek 8 września 77-letnia mieszkanka Szczytna zgłosiła policji, że skradziono jej 1 tys. złotych.
Kobieta zauważyła brak pieniędzy w nietypowe skrytce, gdzie trzymała swoje oszczędności, a mianowicie w … lodówce. Policjanci ustalili, że kradzieży dokonały najprawdopodobniej osoby, które od niedawna wynajmowały od 77-latki część jej domu. Kobieta przyjęła pod swój dach 34-latkę i o pięć lat starszego mężczyznę znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Niestety, nie doczekała się wdzięczności za okazaną im pomoc. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali oboje podejrzanych. W trakcie prowadzonych czynności wyszło na jaw, że kradzieży dokonała 34-latka. Kobieta usłyszała już zarzut przywłaszczenia pieniędzy, do którego się przyznała. 34-letnia mieszkanka Szczytna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.