Radny Krzysztof Pawłowicz chce odwołania obecnego składu Zarządu Powiatu. Jako powód podaje nieznajomość podstawowych praw rynku, skutkującą 200-tys. stratą, jaką poniesie budżet powiatu.
Nie daje spokoju powiatowym władzom radny Samoobrony Krzysztof Pawłowicz. Po ostatnich doniesieniach prasowych, opisujących konflikt między szczycieńskim starostwem a władzami Rozogów, złożył skargę na działalność Zarządu Powiatu.
Przypomnijmy, że problem dotyczy zakończonej budowy odcinka drogi Kowalik - Ciesina. Prowadzące tę inwestycję starostwo powiatowe liczyło na dotację w wys. ok. 200 tys. zł ze strony gminy Rozogi. Podstawą do tego miała być obietnica słowna złożona przez wójta Józefa Zaperta. Ten jednak zaprzecza, aby deklarował przekazanie środków w takiej wysokości. Jego zdaniem w grę mogłaby wchodzić najwyżej kwota 70 tys. zł, ale nawet i na taki wydatek nie zgodzili się radni z Rozogów.
Krzysztof Pawłowicz zarzuca władzom powiatu nieznajomość podstawowych praw rynku i przystąpienie do inwestycji bez zawarcia wcześniejszego porozumienia z gminą Rozogi.
- Niedopuszczalnym jest zawieranie jakichkolwiek porozumień wspólnego finansowania inwestycji pomiędzy samorządami bez pisemnych umów - napisał w złożonej skardze do Rady Powiatu radny Pawłowicz. Wnioskuje jednocześnie o odwołanie obecnego Zarządu w trybie natychmiastowym, sugerując Radzie Powiatu powiadomienie Prokuratury Rejonowej w Szczytnie o zaistniałej niegospodarności.
Przewodniczący Rady Powiatu Krzysztof Mańkowski zapowiada, że na najbliższej sesji 30 grudnia zostanie powołana komisja do rozpatrzenia złożonej skargi.
- Jeżeli komisja uzna ją za zasadną, konsekwencją będzie złożenie wniosku o odwołanie Zarządu Powiatu. Jego głosowanie przed rozpatrzeniem skargi byłoby przedwczesne - mówi przewodniczący Mańkowski.
(o)
2004.12.22