Niedawno w pożarze w Radostowie wielodzietna rodzina straciła dorobek życia. Niewiele brakowało, by podobny dramat spotkał mieszkańców Zawojek.
Zgłoszenie o pożarze w Zawojkach strażacy otrzymali o godzinie 3.27 w sobotę 1 września. Kiedy dotarli na miejsce, palił się dach budynku mieszkalnego połączonego z gospodarczym. Obiekt był kryty blachodachówką. Sześcioro mieszkańców zdołało się ewakuować samodzielnie. Nikt nie doznał obrażeń. W części gospodarczej spłonęło 10 ton siana oraz 10 m3 drewna opałowego. Strażacy wynieśli część mienia z pomieszczeń mieszkalnych budynku. Z ogniem walczyło dziewięć jednostek straży. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
(kee)
SPALONY OPAŁ, SIANO I PRZYCZEPA
We wtorek 28 sierpnia w Marksewie paliła się przyczepa kempingowa. W chwili przybycia straży była już w całości objęta ogniem. Pożar ugaszono.
W czwartek 30 sierpnia strażacy otrzymali zgłoszenie o tym, że w Wałpuszu pali się siano w balotach leżące na przyczepie. Ogień został ugaszony, nie wiadomo, co było przyczyną jego pojawienia się.
W niedzielę 2 września w Burdągu wybuchł pożar budynku gospodarczego. Palił się ok. 1 m3 opału oraz drzwi wejściowe do pomieszczenia. Ogień ugasili wezwani na miejsce strażacy.