Mieszkańcy Faryn trzeci rok z rzędu zorganizowali święto kartoflaka, czyli ognisko z pieczeniem ziemniaków i kiełbasek. Celem spotkania jest integracja miejscowych oraz uczczenie zakończonych prac polowych – wykopków.

Ognisko w Farynach

W niedzielę (22 września) w Farynach nad miejscowym stawem rozpalono ognisko, przy którym wspólnie spędzali miło czas miejscowi i przyjezdni goście. Wcześniej odbyło się spotkanie przy ognisku dzieci. Dla nich zorganizowano gry i zabawy oraz konkursy sprawnościowe, np. bieganie w workach, wyścig z przywiązaną do stóp deską. Oczywiście nie zabrakło nagród w postaci maskotek czy przyborów szkolnych. Później zmienił się nieco klimat zabaw przy ognisku, gdyż dzieci udały się do domów, a dorośli mieszkańcy Faryn dalej miło spędzali czas. Dla nich również zorganizowano konkursy zręcznościowe, takie jak szatkowanie nożem kapusty czy przeżynania klocków drewna. Oprócz, ziemniaków i kiełbasek jeden z miejscowych przygotował duszonkę warzywną, którą doprawiano na płomieniu ogniska.

- Tu nie najważniejsze są pieczone ziemniaki czy kiełbaska, ale fajne jest to, że się spotykamy, by wspólnie spędzić przyjemnie czas, porozmawiać, pożartować – dzielił się swoimi wrażeniami jeden z uczestników imprezy.

AK