Klub Seniora w Jedwabnie zorganizował w minioną sobotę bal karnawałowy, w którym wzięli udział nie tylko jego członkowie, ale też inni mieszkańcy, w tym uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy. Osobną imprezę mieli również miłośnicy książek, bawiący się na „Balu Czytelnika” połączonym z licytacjami na rzecz Gminnej Biblioteki Publicznej.
Ostatnia sobota karnawału miała w Jedwabnie huczny przebieg. Tego dnia odbyły się tu aż dwa bale. W Gminnym Ośrodku Kultury bawiła się „starsza młodzież”, czyli członkowie miejscowego Klubu Seniora, który w ostatnim czasie działa bardzo prężnie. - Atmosfera była świetna, a zabawa udana. Jedyny mankament to przewaga pań wśród uczestników – relacjonuje szefowa Kluba Seniora w Jedwabnie Halina Mikos. W balu udział wzięło ok. 50 osób, w tym uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy. Do tańca zagrzewał ich wodzirej Bartosz Abramski. Halina Mikos podkreśla też szczególny wkład w organizację imprezy Henryki Budnej, żony byłego wójta Włodzimierza Budnego. - Nie dość, że przygotowała przepyszne potrawy, to jeszcze pięknie wszystko udekorowała – nie szczędzi słów uznania pani Halina.
Tego samego dnia, ale w restauracji „Gościniec Mazurski” odbył się „Bal Czytelnika”. Imprezie towarzyszyła licytacja na rzecz Gminnej Biblioteki Publicznej w Jedwabnie. Najhojniej sypnęła groszem żona wójta Sławomira Ambroziaka Marta, która za kwotę 1,3 tys. zł wylicytowała obraz autorstwa Agnieszki Pyrzanowskiej z Małszewa.
(ew)