Mszą świętą za spokój duszy, zapaleniem zniczy na grobie oraz spotkaniem wspominkowym przyjaciele i parafianie uczcili rocznicę śmierci ks. Roberta Dziewiatowskiego.
Ksiądz Robert Dziewiatowski, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki zmarł po długiej chorobie 29 grudnia 2002 roku. Dla znajomych, przyjaciół oraz parafian rocznica śmierci kapłana jest okazją do przypomnienia tej nietuzinkowej postaci. Po raz kolejny członkowie Stowarzyszenia "NAWA", któremu patronuje ks. Robert, zaprosili wszystkich chcących uczcić jego pamięć na mszę świętą do kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (28 grudnia). Warto wspomnieć, że właśnie w tej parafii kapłan zaczynał pracę duszpasterską w Szczytnie. W latach 1974-1979 był tu wikariuszem. Później zaczął posługę w parafii świętego Stanisława Kostki u boku także nieżyjącego już ks. Władysława Łaniewskiego. Funkcję proboszcza sprawował tu od 1984 roku aż do śmierci.
Mszę za spokój duszy ks. Roberta odprawił dziekan Józef Drążek. O oprawę muzyczną liturgii zadbał chór "Kantata". Podczas homilii ksiądz dziekan przypomniał najważniejsze fakty z życia zmarłego kapłana. Podkreślał też, że ks. Robert był postacią zasłużoną dla miasta, biorącą czynny udział w życiu lokalnej społeczności. Zainicjował bowiem akcję dożywiania uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 i Gimnazjum nr 1, zatrudniał bezrobotnych przy pracach związanych z budową domu parafialnego. Nigdy nie odmawiał pomocy potrzebującym. Każdemu starał się służyć dobrym słowem i radą. Sprawował posługę kapelana w Domu Pomocy Społecznej, w oddziale Związku Inwalidów Wojennych w Szczytnie, w Cechu Rzemiosł Różnych, straży pożarnej, Związku Kombatantów i Związku Sybiraków. Roztaczał także opiekę duchową nad kapłanami dekanatu Szczytno.
Po mszy jej uczestnicy przemaszerowali na cmentarz, gdzie zapalili znicze na grobie księdza. Potem odbyło się spotkanie opłatkowe, które stało się okazją do wspomnień związanych z osobą kapłana.
(ew)
2006.01.04