Szczytnianie pamiętali o zmarłym sześć lat temu księdzu Robercie Dziewiatowskim, proboszczu parafii pw. św. Stanisława Kostki. Oprócz mszy świętej w jego intencji, oddawali mu cześć także w mniej konwencjonalny sposób.
Najpierw grupka miłośników biegania i członkowie AKB jeszcze przed świętami pokonali dystans sześciu okrążeń wokół małego jeziora w Szczytnie, a w minioną niedzielę kilku rowerzystów uczciło pamięć księdza Roberta, udając się do groty w Linowie, której budowniczym był zmarły kapłan.
- Tam zapaliliśmy znicze, a następnie modliliśmy się i wspominaliśmy ks. Roberta. Na koniec zaśpiewaliśmy kolędy - relacjonuje jedna z uczestniczek wyprawy Grażyna Saj-Klocek. W drodze powrotnej rowerzyści zajechali na szczycieński cmentarz, aby zapalić znicz na grobie księdza.
(sk)/Fot. G.Saj-Klocek