W czwartek 4 lutego około godziny 17.30 strażacy otrzymali wezwanie do pożaru domu jednorodzinnego w Starych Kiejkutach.
Ze zgłoszenia wynikało, że z poddasza budynku wydobywa się gęsty dym. Na miejscu ratownicy stwierdzili rozszczelnienie przewodu kominowego oraz pożar stropu. Ogień rozprzestrzeniał się na całej górnej kondygnacji domu. Wewnątrz przebywała jedna osoba, która samodzielnie opuściła pomieszczenia. Strażacy ewakuowali z budynku dwa psy i królika. Nie zdążyli jednak uratować dwóch papug, które udusiły się dymem. W trakcie akcji gaśniczej wyniesiono też butlę z gazem propan butan. Po ugaszeniu pożaru ratownicy wykonali prace rozbiórkowe nadpalonych elementów konstrukcyjnych budynku. Upewnili się również, czy w środku nie ma ukrytych zarzewi ognia oraz wykluczyli występowanie tlenku węgla. Udzielili też pomocy przedmedycznej 27-letniej córce właściciela, która przybyła na miejsce podczas prowadzonych działań i wskutek silnego stresu źle się poczuła. Częściowemu spaleniu uległ strop domu, zniszczone zostały drzwi wewnętrzne oraz elementy wyposażenia. Przypuszczalną przyczyną była nieprawidłowa eksploatacja urządzeń grzewczych na paliwo stałe, która doprowadziła do rozszczelnienia przewodu kominowego.