Pasym dał radę bez supersnajpera

* MKS znów bez punktów i bramki * Błękitni zrewanżowali się Romincie * Omulew: wysoka porażka zamiast remisu

* Niespodziewane zwycięstwo pasymskich rezerw

IV LIGA - 17. kolejka

MKS Szczytno - Zamek Kurzętnik 0:2 (0:1)

0:1 – (33.), 0:2 – (58.)

MKS: Dudziec, Wesołowski, Lisiewicz, M. Miłek, Kwiatkowski (46. Szewczak), P. Pietrzak, Opalach, K. Miłek (62. Woźniak), Dębek, Wnuk (75. Kozian), Pieńkos.

Co można zapamiętać z sobotniego meczu w Szczytnie? Minutę ciszy upamiętniającą 6. rocznicę śmierci Jana Pawła II, dawno niewidziane losowanie nagrody dla wybranego kibica i chyba najbardziej estetyczny w historii klubu bilet, przygotowany specjalnie na spotkanie z Zamkiem. Niestety, o samym meczu zbyt wiele dobrego powiedzieć się nie da. Płyta przy ul. Ostrołęckiej nie znajdowała się jeszcze może w najlepszym stanie, ale nie powinna aż tak utrudniać szczytnianom przyjmowania i rozgrywania piłki. Płynnych akcji było jak na lekarstwo – w pierwszej połowie miejscowi próbowali zaskoczyć bramkarza tylko strzałami z dystansu (Dębek, Pieńkos, Pietrzak). Po zmianie stron, już przy stanie 0:2, gospodarze oddali zaledwie jeden soczysty strzał na bramkę rywala. W 62. min uderzenie Wnuka obrońca gości wybił głową na rzut rożny.

A jak zaprezentował się Zamek? Wyprowadził trzy podobne do siebie kontry, z których dwie zakończyły się zdobyciem bramki. Na MKS wystarczyło.

Błękitni Pasym - Rominta Gołdap 2:1 (1:0)

1:0 – Sebastian Łukaszewski (30.), 2:0 – Arkadiusz Foruś (54.), 2:1 – (70.)

Błękitni: Malanowski, Gregorczyk, Panikowski, Łączyński, Naczas, D. Kruczyk (85. M. Nosowicz), S. Łukaszewski, Magnuszewski, A. Foruś (90. S. Foruś), Gołębiewski (89. Stalmach), M. Kruczyk (79. B. Nosowicz).

Zimą bramki dla pasymian strzelał głównie M. Łukaszewski. Pod nieobecność swojego asa atutowego, leczącego kontuzję, podopieczni Michała Żuka spisali się całkiem nieźle i w wiosennym debiucie przed własną widownią odnieśli zwycięstwo. Tym samym zrewanżowali się za jesienną porażkę w Gołdapi. Na pierwszą bramkę kibicom przyszło czekać do 30. min, gdy strzał M. Kruczyka dobił S. Łukaszewski. Niedługo po zmianie stron podwyższył A. Foruś, który wykorzystał asystę widocznego w tym meczu M. Kruczyka. Kwadrans później goście, po pięknym uderzeniu z 25 m, zdobyli bramnkę kontaktową.

- Do 60. min przewaga należała do Błękitnych – mówi o meczu trener Żuk. - Po bramce na 2:1 mecz zaczął się robić nerwowy, cofnęliśmy się do obrony, przez co Rominta mogła doprowadzić do wyrównania.

Mimo pewnych uwag pasymski szkoleniowiec był jednak z gry swojego zespołu zadowolony.

OKS 1945 II Stomilowcy Olsztyn – Tęcza Biskupiec 1:2, GKS Wikielec – Start Nidzica 1:0, Granica Kętrzyn – Błękitni Orneta 2:0, Olimpia 2004 Elbląg – Pisa Barczewo 3:1, Płomień Ełk – Polonia Pasłęk 0:1, Olimpia Olsztynek – Sokół Ostróda 2:0.

***

Na boisku w Biskupcu – tam w roli gospodarza wystąpił zespół Stomilowców Olsztyn – zagrali przeciwko sobie dwaj piłkarze, którzy jesienią bronili barw MKS-u Szczytno. Konrad Rusiecki (OKS II) wbiegł na murawę w 46. min, natomiast Kamil Kosiorek strzelił jedną z bramek dla Tęczy.

KLASA OKRĘGOWA - 17. kolejka

DKS Dobre Miasto - Omulew Wielbark 4:1 (1:1)

1:0 – (1.), 1:1 – Mateusz Abramczyk (42.), 2:1 – (51.), 3:1 – (64.), 4:1 – (72.)

Omulew: Przybysz, Nowakowski, Berk, Trzciński, Wierzchowski, Rudzki (68. Kozłowski), Rapacki, Elsner (75. Lisiewicz), Remiszewski, Abramczyk (78. Dudziec), Szczygielski (80. Woźniak).

Wprawdzie oba zespoły to sąsiedzi w tabeli, ale zdecydowanym faworytem meczu był DKS. Miejscowi potwierdzili to już po niespełna minucie, gdy objęli prowadzenie. Była to jednak ich... jedyna sytuacja w tej części meczu. Inicjatywa w następnych minutach należała bowiem do wielbarczan. Dwie wyborne okazje w 10. i 30. min zmarnował Remiszewski. Goście dopięli swego w 42. min, gdy do siatki trafił Abramczyk. Jeszcze przed zmianą stron i tuż po niej kibice w Dobrym Mieście widzieli dwa groźne strzały głową w wykonaniu Rudzkiego oraz Szczygielskiego. Kolejnych goli dla Omulwi jednak nie było, koszmarne błędy zaczęli natomiast popełniać wielbarscy obrońcy i w ciągu 20 min miejscowi strzelili aż trzy bramki.

- Wynik jest stanowczo za wysoki – podsumowuje mecz trener Mariusz Korczakowski. - W przerwie chłopacy chyba za bardzo uwierzyli, że mogą wygrać...

Polonia Lidzbark Warmiński – Łyna Sępopol 1:3, Orlęta Reszel – Jurand Barciany 3:2, MKS Jeziorany – Granica Bezledy 5:0, Victoria Bartoszyce – Mamry Giżycko 1:3, Warmia Olsztyn – Leśnik Nowe Ramuki 6:3, Znicz Biała Piska – Mazur Pisz 5:0, GLKS Jonkowo – Wilczek Wilkowo 3:0.

KLASA B - 14. kolejka

Tempo Wipsowo – Wałpusza 07 Jesionowiec 5:3 (2:2)

Bramki dla Wałpuszy 07: Daniel Gołaszewski (25.), Bogdan Gut (39.), Robert Kisiel (75.)

Wałpusza 07: Borowy, Radosław Pliszka, Szulkowski, Sikorski, J. Gut (76. Młynarski), B. Gut, M. Szumowski (66. J. Szumowski), K. Pliszka, Kisiel, Rafałowicz (80. Kuciński), Gołaszewski (86. Bagiński).

Do 75. min trwała wymiana ciosów – prowadzenie obejmowała raz jedna, raz druga drużyna. Potem miejscowi w krótkim czasie zdobyli dwie bramki i odnieśli zwycięstwo. Zespół z Jesionowca nie potrafił wykorzystać faktu, że od 30. min grał z przewagą jednego zawodnika – sędzia wyrzucił z boiska piłkarza Tempa.

Błękitni II Pasym – WKS Dąbrówka Wielka 2:1 (1:0)

Bramki dla Błękitnych II: Bartosz Nosowicz (41.), Sławomir Foruś (60.)

Błękitni II: Brzozowski, Wieczorek, Ziółek, Stalmach (82. Rumiński), Wilamowski, Obiedziński, Pławski, B. Nosowicz (70. Wiśniewski), Komisarek, M. Nosowicz (80. Jastrzębski), S. Foruś (85. Michałek).

Wzmocnione po przerwie zimowej rezerwy Błękitnych poradziły sobie z liderem z Dąbrówki Wielkiej. Obie bramki dla pasymian padły po stałych fragmentach gry. Najpierw Nosowicz wykorzystał dośrodkowanie Forusia i głową wbił piłkę do bramki, potem w okienko z rzutu wolnego przymierzył Foruś.

Warmianka Bęsia – Mazur Świętajno 6:2

Pisa II Barczewo – KS Różnowo 3:2, TKKF Giławy- Iskra Dywity 0:5, Kormoran Lutry – KS Łęgajny 3:1. Pauzował GKS Dźwierzuty.