Umiłowanie rodzinnego miasta sprawia, że Ryszard Sala - obecnie mieszkaniec świata (jak sam o sobie mówi) - każdy pobyt w Pasymiu utrwala na fotografiach. Dzięki tej pasji powstała cała plejada zdjęć przedstawiających miasteczko nad Kalwą i jego malownicze okolice.
DALEKO, A JEDNAK BLISKO
Fotografie można podziwiać na wystawie pt. "Pasym - im dalej, tym bliżej" zorganizowanej przez Miejski Ośrodek Kultury i Sportu.
Ryszard Sala od osiemnastu lat mieszka w Niemczech, ale rodzinne strony odwiedza w każdej wolnej chwili. Jego pasją od wczesnej młodości jest fotografia.
- Jako młody chłopak robiłem amatorskie zdjęcia i wywoływałem je w domowej ciemni. Zdarzało się, że przesiadywałem w niej godzinami - wspominał podczas wernisażu (28 lutego) autor prac.
W ważnym dla fotografika-amatora dniu nie zabrakło przy nim licznie przybyłej na uroczystość grupy "Kręciołów" ze Szczytna. Przyjaciele wręczyli swojemu koledze specjalną koszulkę ozdobioną logo rowerzystów oraz "Kurka". Był to wymowny prezent, bowiem dzięki informacjom zamieszczanym na łamach naszej gazety pan Ryszard dołączył do kręciołowego grona, a rowerowe wyprawy dostarczały mu okazji do robienia wielu ciekawych i pięknych zdjęć. Zawsze podczas pobytu w Polsce z rodzinnego Pasymia przyjeżdża do Szczytna rowerem, by razem z "Kręciołami" wyprawiać się na spotkanie z przygodą.
ZABYTKI I NIE TYLKO
Goście przybyli na wernisaż mogli podziwiać gród nad Kalwą uchwycony obiektywem człowieka bardzo kochającego rodzinne strony. Autor prac uwiecznił na swoich fotografiach pasymskie zabytki, m.in. średniowieczny kościół ewangelicki, wieżę ciśnień i pochodzący z połowy XIX w. ratusz oraz przyrodę otaczającą miasteczko. Część zdjęć powstała tej zimy w czasie przerwy świątecznej, pozostałe przedstawiają pejzaże letnie przesycone błękitem nieba i wód jeziora oraz zielenią drzew. Oprócz tradycyjnie wykonanych fotografii, Ryszard Sala zaprezentował także grafiki komputerowe przedstawiające najbardziej znane pasymskie budowle.
Pomysł stworzenia wystawy zrodził się jesienią ubiegłego roku, gdy fotografik wręczał Marioli Szuszkiewicz zaproszenie na wernisaż "Kapliczki przydrożne krzyże pobożne" do świetlicy PSS w Szczytnie, gdzie prezentował swoje fotografie. Wówczas dyrektor MOKiS przypomniała o zbliżającej się 620. rocznicy powstania Pasymia i zaprosiła do współpracy. Pan Ryszard natychmiast z wielkim pietyzmem zabrał się do pracy. Na efekty tych starań nie trzeba było długo czekać.
(G. S-K, ew)
2006.03.08