To nie tak miało być. Jacek Szewczak zakończył swój występ w Akademickich Mistrzostwach Polski już na fazie ćwierćfinałowej. Powodem była kontuzja.
Mistrzostwa, które odbyły się w Gdańsku, stanowiły dla Szewczaka odskocznię od startów w ju-jitsu. Zaczęło się planowo - od dwóch wygranych przed czasem. Trzeci rywal zawiesił poprzeczkę wyżej i o zwycięstwie miała rozstrzygać dogrywka. Na 15 sekund przed jej końcem szczytnianin doznał kontuzji kolana. - Mam rozerwaną łękotkę i naderwane więzadło - tłumaczy nasz zawodnik. - Miesiąc treningów z głowy.
Smutną konsekwencją kontuzji będzie najprawdopodobniej rezygnacja z udziału w majowych Mistrzostwach Europy w Ju-jitsu.
(gp)
2007.04.25