Znów miasto Mikołaja Kopernika odwiedziłam i zwiedziłam.
Toruńskie pierniczki zajadałam i po starówce wędrowałam. Nie wierzę wdrapałam się nawet na ratuszową wieżę. Miałam prawdziwy „gotyk na dotyk".
Grażyna Saj-Klocek
Znów miasto Mikołaja Kopernika odwiedziłam i zwiedziłam.
Toruńskie pierniczki zajadałam i po starówce wędrowałam. Nie wierzę wdrapałam się nawet na ratuszową wieżę. Miałam prawdziwy „gotyk na dotyk".
Grażyna Saj-Klocek
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.