Maciej Wojciechowski, pracownik WSPol w Szczytnie, powtórzył swój wyczyn sprzed roku i zajął pierwsze miejsce w Mistrzostwach Polski Policji w Maratonie. W klasyfikacji generalnej 36. Maratonu Dębno szczytnianin był trzynasty.
Bieg w Dębnie został zdominowany przez zawodników z Kenii i Ukrainy. Zwyciężył Mathew Kibowen-Kosgei (2:14,29), a w czołowej dziesiątce znalazło się po trzech maratończyków z tych państw.
Znakomicie pobiegł Maciej Wojciechowski. Nasz zawodnik był najszybszy w gronie policjantów (2:27, 51). W klasyfikacji generalnej zajął 13. miejsce. Wyprzedziło go tylko pięciu Polaków. - Cała piątka to ludzie, którzy z tego żyją. Jestem z siebie zadowolony. Szczytnianin miał szansę uzyskać wynik o kilka minut lepszy, uważa bowiem, że do występu był bardzo dobrze przygotowany. Utrudnienie stanowił fakt, że przez dwie trzecie dystansu biegł sam.
- Kolega ze Słupska odpadł po kilkunastu kilometrach. Samemu za mocno się nie poleci – tłumaczy świeżo upieczony policyjny czempion.
Wojciechowski do odległego o 550 km Dębna pojechał na własny koszt, podczas urlopu. Wcześniej podobne starty były refundowane przez resort. Kryzys spowodował cięcia w budżecie. Odbiło się to na frekwencji: przed rokiem startowało ponad 80 policjantów, teraz pobiegło ich niespełna 50.
W Dębnie zabrakło innych maratończyków z naszego miasta.
***
Maciej Wojciechowski, przygotowując się do maratonu w Dębnie, uczestniczył w stolicy w sztafecie 5x5 km towarzyszącej 4. Półmaratonowi Warszawskiemu. Szczytnianin pobiegł na ostatniej zmianie, a jego zespół Puma Running Team był najlepszy w stawce ponad 130 drużyn.
(gp)