W minionym tygodniu strażacy byli dwukrotnie wzywani do zdarzeń z udziałem zwierząt. We wtorek 6 maja o godzinie 14.00 otrzymali zgłoszenie o psie, który wpadł do studzienki w Lipowcu.

Zwierzę znajdowało się na głębokości około 5 metrów. Wyposażony w odpowiednie zabezpieczenia ratownik wydobył czworonoga całego i zdrowego na powierzchnię. Pies po uwolnieniu oddalił się w nieznanym kierunku.
Nie było happy endu w przypadku drugiej interwencji. W środę 7 maja strażacy zostali wezwani do Warchał, gdzie w prętach ogrodzenia zaklinował się koziołek. Niestety, w chwili przybycia ratowników zwierzę było już martwe. Strażacy przekazali je przybyłemu na miejsce pracownikowi Urzędu Gminy Jedwabno.