Pijany do nieprzytomności 14-latek trafił do szpitala.
W poniedziałek 24 lutego około południa grupka dzieci piła alkohol w parku nad małym jeziorem. Zauważyła to jedna z kobiet, która o niepokojącym zdarzeniu powiadomiła policję. Na widok funkcjonariuszy dzieci uciekły, zostawiając nieprzytomnego chłopca. Policjanci wezwali karetkę, która przetransportowała 14-latka w stanie upojenia alkoholowego do szpitala. O jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich. Śledczy ustalają, kto podał dziecku alkohol. Grozi za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności.