Jazda samochodem po pijanemu zawsze źle się kończy. W minioną niedzielę 28 sierpnia przekonali się o tym 17-latek, który po spożyciu alkoholu zasiadł za kierownicą renault clio oraz 35-latek jadący „na bani” peugeotem. Zaczęło się od tego, że w Warchałach nastoletni mieszkaniec stolicy, próbując zawrócić na hamulcu ręcznym, uderzył bokiem w zaparkowanego obok opla astrę. Chłopak nie zatrzymał się i zaczął uciekać z miejsca zdarzenia. W pościg za nim ruszyli policjanci. Poszukiwany pojazd zauważyli na trasie Warchały – Brajniki. Kierowca renault pędził z dużą prędkością i nie zatrzymał się kontroli drogowej, mijając radiowóz. Na łuku drogi zderzył się z jadącym z naprzeciwka peugeotem. Siedemnastolatek z renault wybiegł z pojazdu i zaczął uciekać. Na niewiele się to zdało, bo po krótkim pościgu został zatrzymany. Patryk N. nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Zarówno on, jak i kierujący peugeotem byli pijani. Nastolatek miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu, a 35-letni Marcin G. ze Szczytna o połowę mniej. Obaj kierowcy z ogólnymi obrażeniami trafili do szpitala w Szczytnie, gdzie pozostali na obserwacji. Patryk N. i Marcin G. usłyszą zarzuty kierowania samochodami na „podwójnym gazie”. Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego nastolatek za spowodowanie kolizji drogowej, ucieczkę z miejsca zdarzenia i prowadzenie auta bez uprawnień odpowie przed sądem.
Amfetamina
w audi
W czwartkowy wieczór 25 sierpnia na parkingu na ul. Mrongowiusza w Szczytnie policjanci zauważyli audi. Uwagę funkcjonariuszy zwróciło to, że kierowca i pasażer na ich widok zaczęli się dziwnie zachowywać. Kiedy policjanci podeszli do samochodu, jednemu z siedzących w nim mężczyzn zaczęły się trząść ręce, w których trzymał zwinięty w rulon kawałek papieru. Na jego fotelu rozsypana była niewielka ilość białego proszku. Stróże prawa w trakcie przeszukania audi zabezpieczyli około 4 gramów amfetaminy ukrytej obok dźwigni zmiany biegów. Policjanci zatrzymali obu mężczyzn. Okazali się nimi 30-letni Tomasz B. oraz 38-letni Rafał D. Szczytna. Ten pierwszy miał w organizmie zarówno amfetaminę, jak marihuanę. Obaj spędzili noc w policyjnej celi. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Motocyklista z promilami
W piątek 26 sierpnia późnym wieczorem w Szczepankowie, gmina Dźwierzuty, 23-latek kierujący motocyklem marki Suzuki zjechał nagle na lewy pas, a następnie na pobocze, po czym uderzył w dwa ogrodzenia – metalowe i drewniane. Motocykl przewrócił się na polu i mimo akcji gaśniczej podjętej przez strażaków spłonął. Kierujący jednośladem Kamil B. w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala w Olsztynie. Wiadomo już, że był pijany. W jego organizmie stwierdzono prawie 2,5 promila alkoholu.
Zajechała
drogę
W piątek 26 sierpnia po południu na trasie Dąbrowy – Stary Myszyniec 21-letnia kobieta kierująca volkswagenem golfem podczas zmiany pasa ruchu na lewy, nie upewniła się co do możliwości wykonania tego manewru. W rezultacie zajechała drogę prawidłowo wyprzedzającemu 22-letniemu kierowcy BMW. W celu uniknięcia zderzenia mężczyzna zjechał na lewe pobocze, a następnie jezdnię, uderzając przy tym w lewy bok forda transita, którym kierował 21-latek. BMW odbiło się od forda i wpadło do rowu. W wypadku ranny został kierowca BMW. Mężczyzna z ogólnymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala w Ostrołęce. Wszyscy kierowcy byli trzeźwi.
Zatrzymał pijanego rowerzystę
Godną pochwały postawą wykazał się 27-letni kierowca audi, który w czwartek 25 sierpnia zatrzymał pijanego rowerzystę. Mężczyzna, jadąc od strony Dębówka do Szczytna, zobaczył jadącego „slalomem” cyklistę. Kierowca samochodu wyprzedził go i udaremnił mu dalszą podróż. Od razu zadzwonił też na numer 112. Po przyjeździe na miejsce policjanci sprawdzili stan trzeźwości 57-letniego Zbigniewa R. ze Szczytna. Przypuszczenia kierowcy się potwierdziły – rowerzysta miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.
oprac. (ew)