Sobotni tragiczny wypadek w Płozach nie był jedynym w ostatnich dniach zdarzeniem z udziałem pijanego kierowcy.
W czwartek 5 grudnia około godziny 14.00 w Nowym Gizewie, na wysokości stacji paliw, kierujący oplem astrą 45-letni mieszkaniec gminy Pasym, na prostym odcinku drogi, stracił panowanie nad samochodem i wjechał do rowu. Badanie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie 3 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali mu dokument prawa jazdy. 45-latek z otarciami naskórka trafił na obserwację do szpitala w Szczytnie.