Pani Dorota Ś. z Nawojowca.
Dziękuję za nadesłane wiersze. Większość z nich to poezja miłosna, wyrażająca uczucia autentycznie przeżyte. Niestety, stanowi też dowód na to, że to nie serce dyktuje dobrą poezję, a rozum. Niewątpliwie najlepszy z nich to "Róża". Natomiast podobał mi się wiersz "Mój dom". Oto on:
do mojego domu
będę wchodzić
przez dębowe drzwi
zamknę oczy
i będę wiedziała
że jest mój
przy wejściu będzie stał wieszak
drewniany wieszak
na którym powieszę płaszcz
i będę czuła
że jestem u siebie
dom mój będzie otulał mnie
w zimowe wieczory
ciepłem bijącego kominka
okno zamknie oczy
by muzyka spokojnie
mogła ukołysać mnie do snu
a ja będę czuła
że jestem u siebie
Jeszcze brakuje mu rytmu, własnej melodii, ale widać, że wie Pani, na czym polega pisanie wierszy. Dotyczy to także innych utworów, ale w tamtych jest więcej potknięć, więcej banału. Tak już jest z trudną miłosną poezją.
Życzę więcej dystansu do pisanych wierszy i zimnej głowy, a coś z tego będzie.
MT
2003.10.01