WIERSZE O MIŁOŚCI
Pani Elżbieta Szczygielska - Szczytno.
O czym można pisać na początku nowej pory roku, mówią, że najpiękniejszej, bo takiej w której wszystko budzi się do życia, do kwitnienia, potem owocowania i znów do nowego życia. Także w zwierzątkach budzą się te "chcenia", które każą im szukać partnera i po kilku miesiącach urodzić nowe pokolenie.
Ludzie często nazywają ten stan gotowości do dawania nowego życia miłością.
Nadesłane mi w dużej ilości wiersze - lubię otrzymywać taką ilość wierszy, jest w czym wybierać - są o miłości, a właściwie o tęsknocie za miłością, o gotowości do dawania miłości.
Na początek jednak chcę przytoczyć jeden obrazek, który odbiega od pozostałych, także wysokim poziomem:
Kocia gazeta
Kiedy koty
rano wstają
to się po kociemu
witają
łaszą, ocierają,
w oczy mile zaglądają.
Kocie oczy są srebrzyste,
ich spojrzenie,
bardzo czyste.
Czas już zwąchać się po
nocy...
Zrzucić granatowy kocyk...
Zwracam uwagę młodych czytających tę rubrykę na bardzo trafiony poetycko zwrot: "zrzucić granatowy kocyk", co na ludzki język ma oznaczać, że noc się kończy. Piękny wierszyk.
Inne wiersze, a jest ich przeszło dwadzieścia, "są o życiu". O życiu, dla autorki oznacza "o miłości". Wszystkie postawy życiowe, dobroć, wierność, prawda - to odmiany miłości. Człowiek potrzebuje kochać drugiego człowieka, potrzebuje obdarzać go miłością. Stąd tak wielkie pragnienie, że ktoś nas pokocha, a także, że znajdziemy tego jedynego, któremu nasze uczucie będziemy mogli podarować. I o tym autorka pisze.
Niestety, nie można pisać o miłości wprost, no może jeden, dwa wiersze..., ale lepiej żadnego. Autorka o tym wie, bo wiele fragmentów jej utworów na to wskazuje. Wcale ładnych fragmentów. A mimo to nie może się powstrzymać od napisania o miłości wprost. Moja rada - dobrze opisane źdźbło trawy może być najpiękniejszym wierszem o miłości, o jej oczekiwaniu, o tęsknocie za nią. Bo odmiana słowa "miłość" przez wszystkie przypadki nic nie znaczy.
Na koniec chcę przytoczyć jeden wiersz w całości. Moim zdaniem najlepszy z nadesłanych.
I proszę je skracać. Wierszom nie trzeba aż tylu słów. Radzę próbować dalej, a próby przesyłać do redakcji. Chętnie skorzystamy z takich jak ten o poranku kota, czy niżej cytowany.
Pani jakaś ciekawa...
Pani wiersze pisze?
Pani lubi ciszę?
Pani mówi, że Gwiazdy...
Że Wszechświat
I Księżyc,
Pani wierzy we wróżby?
Pani jakaś ciekawa...
Nie pusta...
Pani jakaś dziwna...
Pani wierzy w Miłość...
... Ja Panią przelecę,
I dalej polecę,
Miłość, pieszczoty?
Czułość i delikatność?
Słuchanie razem ciszy?
Co za głupoty,
Wiersze piszesz
Idź do roboty!
Z taką babą to tylko
Kłopoty.
MAT
2005.03.23