NA CIENKIM LODZIE

W sobotę 29 stycznia ok. 14.30 w Pasymiu w odległości 50 m od linii brzegowej jeziora Kalwa pod 57-letnim Stefanem Sz. załamał się lód. Mężczyznę w porę zauważono i powiadomiono straż pożarną. Przy pomocy drabiny i linki asekuracyjnej udało się dotrzeć do poszkodowanego i wyciągnąć go na brzeg. Natychmiast udzielono mu pomocy przedmedycznej i zastosowano tlenoterapię. Wezwane pogotowie zabrało mężczyznę do szpitala w Szczytnie.

ZAPALIŁY SIĘ TROCINY

We wtorek 25 stycznia zapaliły się trociny w składzie opałowym przylegającym do budynku jednorodzinnego przy ulicy M. Skłodowskiej-Curie w Szczytnie. Ogień strawił 20 m2 ocieplenia domu i dach przybudówki. Straty oszacowano na 6 tys. zł.

UCIEKŁ Z MIEJSCA WYPADKU

W niedzielę 30 stycznia tuż przed południem na trasie Głuch-Wielbark kierujący samochodem renault laguna uderzył w przydrożne drzewo. Jadący mu z pomocą strażacy zastali jedynie pusty pojazd. Kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia.

POTRĄCIŁ PO PIJANEMU

W środę 26 stycznia w Świętajnie kierujący volkswagenem passatem potrącił 74-letnią mieszkankę tej miejscowości, która niespodziewanie wtargnęła na jezdnię. Kobieta doznała wstrząsu mózgu i złamania kości strzałkowej. Sprawca wypadku, 37-letni obywatel Armenii na stałe mieszkający w Polsce, miał we krwi 0,82 promila alkoholu.

ZŁODZIEJE W AKCJI

W piątek 21 stycznia dokonano włamania do przedszkola przy ulicy Konopnickiej w Szczytnie. Zerwano kłódkę zabezpieczającą właz do piwnicy i zabrano z niej 8 kg kapusty i 30 jaj. Kilka dni później, 23 stycznia w Nowinach nieznany sprawca dostał się do budynku gospodarczego. Złodziejaszek widocznie miał przeciekający dach, bo jego łupem padły dwie rolki papy.

ROWERZYŚCI NA DOPINGU

Zimowe chłody sprawiają, że niektórzy za wszelką cenę próbują się rozgrzać, sięgając po mocniejsze trunki. Mrozy dokuczają zwłaszcza cyklistom, bo to właśnie ich zatrzymują najczęściej funkcjonariusze patrolujący drogi. W poniedziałek 24 stycznia w Szczytnie policjanci złapali na gorącym uczynku 54-latka, który jadąc ulicą Osiedleńczą miał 2,12 promila alkoholu we krwi. Tego samego dnia na ulicy Chrobrego pijany rowerzysta przewoził w organizmie 2,34 promila. Niechlubny rekord tygodnia należy jednak do 28-letniego mieszkańca gminy Rozogi. Mężczyzna zakończył swój pijacki kurs w Dąbrowach. Po badaniu okazało się, że miał we krwi 2,60 promila alkoholu.

NIETRZEŹWI KIEROWCY

Niskie temperatury doskwierają także kierowcom, bo i oni sięgają po niedozwolone napoje, a potem zasiadają za kierownicą. W niedzielę 30 stycznia w Świętajnie 27-letni mieszkaniec gminy Rozogi wjechał do rowu. Okazało się, że jego kłopoty z prowadzeniem pojazdu były spowodowane wypitym alkoholem. Mężczyzna miał we krwi 1,58 promila. Z kolei 46-letni mieszkaniec Szczytna kierował volkswagenem przewożąc w organizmie 1,42 promila.

UDERZYŁ W DRZEWO

W niedzielę 30 stycznia kierujący renault laguną na trasie Wielbark-Jedwabno 50-letni mieszkaniec Wielbarka zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Mężczyzna doznał obrażeń głowy i wstrząsu mózgu.

NIELETNI ZŁODZIEJ

W piątek 28 stycznia w Jedwabnie skradziono motorower marki Romet wart 400 zł. W toku podjętych przez policjantów czynności pojazd udało się odzyskać w jednej z pobliskich miejscowości. Złodziejem okazał się jej 13-letni mieszkaniec. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.

2005.02.02