PRZEDWYBORCZY WANDALIZM

Kampania do wyborów samorządowych jeszcze się na dobre nie rozpoczęła, ale już widać, że jej przebieg może być niezwykle ostry. W nocy z soboty na niedzielę 7/8 października nieznani sprawcy oblali czerwoną farbą wiszący na rogu ulic Odrodzenia i 1 Maja billboard z wizerunkiem kandydata na burmistrza Szczytna Krzysztofa Mańkowskiego. Sam zainteresowany nie wierzy, że był to typowy akt wandalizmu.

- Wygląda to na przygotowaną akcję. Nikt przecież nie chodzi z farbą w kieszeni i nie rzuca nią ot, tak. Ten fakt pokazuje, że kampania wyborcza będzie brzydka - uważa Krzysztof Mańkowski.

O incydencie powiadomił policję. Liczy na to, że pomocna w ustaleniu sprawców lub sprawcy będzie kamera zainstalowana naprzeciwko plakatu.

- Prowadzę też własne śledztwo mające na celu wykrycie wandali i mam nadzieję, że przyniesie ono efekt - zdradza "Kurkowi" kandydat na burmistrza.

Zniszczony plakat, według jego zapewnień, miał być usunięty w poniedziałkowe popołudnie. Cena jednego takiego billboardu waha się w granicach 800-1200 złotych.

Podobna sytuacja miała miejsce cztery lata temu, kiedy czarną farbą pomalowano plakat Henryka Żuchowskiego. On sam nie chce komentować zaistniałej sytuacji, ale zapewnia, że nie jest zwolennikiem takiego sposobu wyrażania politycznych przekonań.

- Są inne metody manifestowania swoich sympatii i antypatii. Można to zrobić bezpośrednio w wyborach albo mieć odwagę publicznie głosić wyznawane poglądy - mówi Żuchowski.

KRNĄBRNY POKRZYWDZONY

We wtorek 3 października na ul. Żwirki i Wigury w Szczytnie doszło do pobicia młodego mężczyzny. O zdarzeniu powiadomiono policję. Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce w rejonie ul. Odrodzenia zauważyli dwóch mężczyzn. Jeden z nich cofał się, zasłaniając twarz z widocznymi obrażeniami. Krwawił, miał spuchnięte usta i policzek. Drugi mężczyzna okładał go pięściami. Policjanci obezwładnili napastnika. Obaj zatrzymani trafili do szczycieńskiej komendy. Pokrzywdzonemu udzielono tam pierwszej pomocy przedmedycznej. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami 21-letni Marcin K. zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. Stwierdził, że nikt go nie pobił, po czym obrzucił policjantów wyzwiskami, groził im pozbawieniem życia. Po zbadaniu przez lekarza Marcin K. znalazł się w policyjnym areszcie. Był nietrzeźwy, stwierdzono u niego 1,94 promila alkoholu. Przedstawiono mu zarzut kierowania gróźb karalnych oraz znieważania funkcjonariuszy. Grozi za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

OKRADALI SAMOCHODY

W środę 4 października około godziny 23.00 na ul. Sobieszczańskiego w Szczytnie sprawcy włamali się do dwóch samochodów i zabrali z nich radia. Kwadrans później policjanci przybyli na miejsce zauważyli wyjeżdżającego z ul. Bocznej opla. Autem podróżowało dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze, podejrzewając, że to oni mogą być sprawcami kradzieży, postanowili ich zatrzymać. Kiedy radiowóz zbliżył się do opla, ten przyspieszył, włączył światła mijania i zaczął uciekać ulicami Szczytna. Na ul. Niepodległości auto się zatrzymało. Mężczyźni podjęli próbę ucieczki pieszo. Kierowca nie zdołał jednak umknąć stróżom prawa i trafił do komendy. W oplu pod siedzeniem schowane były ukradzione kilka chwil wcześniej radia samochodowe. Zatrzymany 22-letni Rafał G., mieszkaniec gminy Wielbark przyznał się do włamania. W chwili popełnienia przestępstwa był nietrzeźwy, w wydychanym powietrzu miał 1,37 promila alkoholu. Okazało się również, że sąd zakazał mu wcześniej kierowania pojazdami mechanicznymi. Drugi ze sprawców uciekł, trwają czynności zmierzające do jego zatrzymania.

ZAATAKOWANI POLICJANCI

W sobotę 7 października około godziny 2.00 dwóch funkcjonariuszy sekcji kryminalnej KPP w Szczytnie, patrolując teren miasta, usłyszało krzyk osoby wołającej o pomoc. Na ul. Warszawskiej interweniujący policjanci zobaczyli trzech napastników bijących mężczyznę. Chuligani kopali go i uderzali po całym ciele. Słysząc okrzyk: "stój, policja!" zostawili ofiarę i zaatakowali... stróżów prawa. Zachowywali się niezwykle agresywnie, rzucili się na policjantów z pięściami. W sytuacji zagrożenia życia jeden z funkcjonariuszy oddał strzał ostrzegawczy z broni palnej. Wtedy bandyci zaczęli uciekać. Stróże prawa na miejscu złapali jednego z nich, 23-letniego Krystiana G. Mężczyzna trafił do aresztu. W wydychanym powietrzu miał prawie 2 promile alkoholu. Za czynną napaść na policjanta grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Na razie sąd zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt.

NIELETNI AMATOR CUDZYCH AUT

W sobotę 7 października około godz. 1.50 w Szczytnie 16-letni Paweł M. usiłował ukraść samochód zaparkowany na ul. Bartna Strona. Chłopak wybił szybę w aucie i uszkodził przewody stacyjki. Podejrzane odgłosy zaniepokoiły właściciela pojazdu, który zdołał zatrzymać włamywacza i wezwał policję. Ustalono także, że niedaleko od miejsca zdarzenia, z jednej z posesji młodzieniec wypchnął fiata 126p. Sprawca był nietrzeźwy. Stwierdzono u niego 2,5 promila alkoholu. Został przewieziony do policyjnej izby dziecka w Olsztynie. Za popełniony czyn odpowie przed Sądem Rodzinnym.

STRACIŁA PANOWANIE

W niedzielę 8 października około godziny 21.00 w rejonie miejscowości Nowiny, gmina Szczytno, kierująca polonezem caro 26-letnia kobieta straciła panowanie nad autem, zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z podążającą z naprzeciwka hondą acord. Kierującą polonezem z podejrzeniem urazu kręgosłupa zabrało do szpitala pogotowie ratunkowe.

NIE USTĄPIŁ

W poniedziałek 2 października na ul. Skłodowskiej-Curie doszło do zderzenia citroena BX z volkswagenem passatem. Kierowcami obu samochodów byli mieszkańcy Szczytna. Jak ustalono, prowadzący citroena nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu wyjeżdżając z drogi podporządkowanej. Na szczęście kierowcy nie odnieśli większych obrażeń.

oprac.: (łuk)

2006.10.11