SPŁONĄŁ GARAŻ
We wtorek, 20 kwietnia w Klonie, (gmina Rozogi) spłonęło pomieszczenie warsztatowo-garażowe. Ewakuowano samochód osobowy Ford mondeo. Spaleniu uległy: szlifierki, spawarka i inne narzędzia. Straty oszacowano na 25 tysięcy, wartość uratowanego mienia wyniosła 30 tysięcy złotych.
POŻARY BUDYNKÓW
Piątek, 23 kwietnia był pracowity nie tylko dla policjantów, ale i strażaków. W Małdańcu, gmina Szczytno spłonął dach budynku mieszkalnego i budynek gospodarczy. Przyczyna nie została ustalona.
Tego samego dnia w Baranowie wybuchł pożar na poddaszu stolarni adaptowanej po byłej oborze. W akcji gaszenia brały udział również jednostki strażackie z województwa mazowieckiego. Trwają czynności ustalające przyczyny pożaru.
ROWEROWY MARATON
Letnia pogoda sprzyja rowerowym przejażdżkom, jednak coraz większa liczba osób jeździ pod wpływem alkoholu. We wtorek, 20 kwietnia w Świętajnie zatrzymano 48-letniego cyklistę. Jan O. miał prawie 3 promile alkoholu we krwi. Dzień później w tej samej gminie, lecz w miejscowości Jerutki, Franciszek P., lat 51 "dosiadał" rower mając w wydychanym powietrzu 2,5 promila alkoholu. W sobotę, 24 kwietnia w Szczytnie funkcjonariusze policji spotkali kolejnych dwóch nietrzeźwych rowerzystów. Pierwszy, pięćdziesięciotrzylatek został zatrzymany na ulicy Nauczycielskiej, drugi, czterdziestotrzylatek "śmigał" po ulicy Linki. Obaj panowie mieli w swoich organizmach przeszło dwa promile "wody ognistej".
UKRADLI I WPADLI
W piątek, 23 kwietnia około południa w Szczytnie "maluch" potrącił rowerzystę. Sebastiana L. przewieziono do szpitala z niegroźnymi obrażeniami. Podczas czynności ustalających przyczyny wypadku, okazało się, iż rower został skradziony. Mieszkaniec Szczytna, kradnąc pojazd nie zauważył, że jest on bez hamulców. Rozpędzony "wpadł" pod koła jadącego samochodu. Na dodatek pechowy złodziejaszek był nietrzeźwy. Wartość skradzionego mienia wynosi 300 złotych.
W niedzielę, 25 kwietnia wieczorową porą w Szczytnie, zatrzymano do kontroli cyklistę. Czterdziestosześciolatek miał we krwi prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a jak okazało się przy dalszych czynnościach funkcjonariuszy policji, rower był kradziony.
PRZYSTANEK W OGNIU
W poniedziałek, 26 kwietnia w godzinach porannych strażacy zostali wezwani do płonącego na ulicy Władysława IV przystanku MZK. Spaliła się obróbka dachowa. Prawdopodobnie był to kolejny akt wandalizmu.
ZŁODZIEJ SKRYŁ SIĘ W... TOALECIE
W nocy z piątku na sobotę, o godzinie 1.20, policjanci otrzymali powiadomienie o włamaniu do kwiaciarni na ulicy Polskiej. Po przybyciu na miejsce zdarzenia, stwierdzili, iż włamywacz jest w środku. Sprawca zamknął się w toalecie, a klucz wrzucił do... sedesu i spuścił wodę. 16-letni Tomasz K. w torbie miał skradzione kosmetyki o wartości 2700 złotych, a we krwi promil alkoholu.
DROGOWE KOLIZJE
Na trasie Pasym-Dźwierzuty, 23 kwietnia, kierujący golfem passatem wyprzedził ciężarówkę i nagle zwolnił. W wyniku tego doszło do zderzenia. Kierowcom nic się nie stało, ucierpiały jednak oba samochody.
Tego samego dnia, w Szczytnie na ulicy Piłsudskiego miała miejsce kolizja. Zderzyły się trzy samochody: polonez, opel i renault. Nikt nie odniósł obrażeń.
KIEROWAŁ BEZ PRAWKA
W piątkowy wieczór, 23 kwietnia policjanci zatrzymali renaulta clio do kontroli drogowej. Mieszkaniec Szczytna kierował pojazdem, mimo że miał zakaz jego prowadzenia. Odwaga kierowcy może być zrozumiała, gdy weźmie się pod uwagę, że miał 3 promile alkoholu we krwi.
2004.04.28