ŚMIERĆ NA DRODZE
Tragicznie zakończyła się niedzielna podróż piątki młodych ludzi, podróżujących fordem capri na trasie Łupowo-Rumy. Kierujący samochodem mieszkaniec Leszna (gm. Barczewo) Adam Ż. uderzył w drzewo. W wyniku zderzenia śmierć poniosło dwóch pasażerów - 18-letnia Ewelina K. i 20-letni Krzysztof Ś. Kierowca i trzeci pasażer Paweł Sz. trafili do szczycieńskiego szpitala, każdy ze złamaną ręką. Najwięcej szczęścia miała piąta pasażerka forda. Gdy nie odnaleziono jej na miejscu zdarzenia, policjanci podejrzewali, że dziewczyna w stanie szoku uciekła do lasu. Wkrótce jednak okazało się, że cała i zdrowa przebywa w domu, gdzie tuż przed tragicznym wypadkiem zawieźli ją jej towarzysze podróży.
PECHOWE KOŚNO
W piątek, 19 września, w okolicach Kośna (gm. Pasym) doszło do wypadku samochodowego. Kierowca daewoo lanosa chciał wyprzedzić jadącą przed nim mitshubishi carismę. Gdy z naprzeciwka nadjechał opel, kierowca lanosa próbował uniknąć z nim zderzenia i "walnął" w carismę. W wyniku wypadku dwie osoby zostały ranne. Sprawa trafiła do olsztyńskiej prokuratury, bo prawdopodobnym sprawcą wypadku był funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji. Trwają badania krwi, jak do tej pory nie wiadomo więc, czy kierowca był pod wpływem alkoholu.
BOMBOWY POSTERUNEK
Chwile grozy przeżyli we wtorkowy wieczór (16 września) mieszkańcy okolic wielbarskiego posterunku policji. Około godz. 21 policjanci zostali powiadomieni, że na ich posterunku podłożona jest bomba. Rozpoczęto ewakuację mieszkańców przyległych budynków.
Po przeszukaniu posterunku odnaleziono pocisk z czynnym materiałem wybuchowym. Niebezpieczeństwo było mniejsze niż się obawiano, ponieważ bomba nie posiadała zapalnika. Sprowadzeni do Wielbarka specjaliści minersko-pirotechniczni zneutralizowali ładunek, wynieśli go z posterunku i zdetonowali na poligonie wojskowym.
Akcję zabezpieczenia znaleziska i ewakuacji zagrożonych osób prowadzili także policjanci, strażacy, pogotowie, służby gazowe i energetyczne. Rzecznik prasowy szczycieńskiej policji szacuje koszty akcji na kilka tysięcy złotych. Teraz "bombową" sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Olsztynie.
TRAGEDIA NAD STAWEM
Policja pod nadzorem prokuratora ustala okoliczności śmierci 2-letniej dziewczynki, która utopiła się w przydomowym stawie w Rumach. Tragedia rozegrała się w godzinach popołudniowych w czwartek 18 września. Wstępnie nie stwierdzono okoliczności, które świadczyłyby o zaniedbywaniu opieki nad dzieckiem przez rodziców.
NIEBEZPIECZNE PLAMY
W ciągu ostatnich dwóch tygodni strażacy odnotowali dużo przypadków rozlewania różnego rodzaju ropopochodnych substancji na drogach.
Jeden z nich miał miejsce 10 września na trasie Rozogi-Pasym. Samochód ciężarowy przejechał ponad 4 km trasy (w tym przez całe Szczytno) zostawiając za sobą 20-centymetrowej szerokości ślad oleju. Strażacy przez pięć godzin usuwali oleistą substancję sorbentem, a potem zmywali jezdnię wodą.
Z szos usuwane są zazwyczaj oleje napędowe lub opałowe, które wyciekają na drogi z zaniedbanych pojazdów. Strażacy przestrzegają, że tłuste plamy mogą powodować poślizgi i wypadki, są jeszcze bardziej niebezpieczne niż oblodzona powierzchnia dróg. Apelują więc do kierowców o to, by częściej dokonywali przeglądów technicznych swoich aut.
ZDRADLIWE SŁONECZKO
* Słoneczna pogoda, którą cieszyliśmy się w ubiegły weekend, utrudniała widoczność na drogach. Wpływała również na nastrój kierowców, którzy w promieniach słońca snuli weekendowe plany i wspominali wakacje. Być może z takich właśnie powodów nie zachowywali należytej ostrożności na drogach.
* W piątek, 19 września, w Dąbrowach (gm. Rozogi) doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów - skody octavia i suzuki baleno. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
* Również w piątek, w miejscowości Klon kierowca opla vectry uderzył w drzewo. Do szpitala trafiły dwie osoby. Tam stwierdzono, że nie wymagają opieki lekarskiej.
* W sobotni poranek przejeżdżający trasą Spychowo-Rozogi kierowca skody fabia potrącił rowerzystę, który ze wstrząśnięciem mózgu trafił do szpitala.
* Kolejny rowerzysta został potrącony dokładnie... kwadrans potem. Na trasie Szczytno-Olszyny, w okolicach tzw. Czerwonego Mostka zahaczył o niego kierowca fiata cinquecento. Rowerzysta znalazł się w szpitalu z ranami szarpanymi lewej strony ciała.
* W niedzielę (21 września) ok. godz. 13 przejeżdżający przez Rumy kierowca poloneza uderzył w płot. Nie zastanawiając się długo nad konsekwencjami swojego czynu, uciekł z miejsca zdarzenia.
* W niedzielne popołudnie jadący trasą Wielbark-Nidzica motocyklista zgubił przewożoną dziewczynę. Porwana przez silny podmuch wiatru pasażerka "wylądowała" na jezdni i trafiła do szpitala z licznymi otarciami ciała.
ROWERZYŚCI NA GAZIE
* Piątkowa popołudniowa przejażdżka rowerem skończyła się spotkaniem z policjantami. Zatrzymany na ul. Chrobrego Jarosław W. wydmuchał im 1,7 promila.
* W nocy z 20/21 września wielbarscy policjanci zatrzymali jadącego na rowerze Mariusza B. Zapewne wracał z jakiejś hucznej imprezy, bo alkomat pokazał ponad 3 promile w wydychanym powietrzu.
* W samo południe 21 września niewiele mniej - około 2,3 promila - stwierdzono u Andrzeja O., jadącego rowerem trasą z Kamionka do Szczycionka.
* Tego dnia późnym wieczorem Jan G. postanowił sprawdzić czujność policjantów. Tak długo jeździł rowerem po ul. Andersa, aż w końcu wjechał na szczycieńską komendę policji. Tam okazało się, że jest nietrzeźwy. Miał nieco ponad promil.
2003.09.24