ZŁODZIEJE ZA KRATKAMI
We wtorek 27 maja szczycieńscy policjanci wespół ze swoimi kolegami z Olsztyna zatrzymali trzech mieszkańców gminy Wielbark, podejrzanych o kradzież samochodów. Dwóm 20-latkom, Adamowi B. i Danielowi P. oraz 34-letniemu Dariuszowi J. zarzuca się, że przywłaszczyli sobie kilkanaście aut. Złodzieje działali na terenie Olsztyna oraz w naszym powiecie. To nie jedyne przestępstwa, jakich dokonali, na sumieniu mają także kilka włamań do obiektów handlowych. Mężczyźni większą aktywnością w swych złodziejskich poczynaniach wykazali się w Olsztynie, dlatego to tamtejszy sąd "zajął" się nimi i zasądził tymczasowe aresztowanie.
SPOŻYWCZY ŁUP
W środę 28 maja dokonano włamania do sklepu spożywczego przy ulicy Kajki w Szczytnie. Złodziej wyniósł ze sklepu różne artykuły spożywcze. Daleko z nimi jednak nie uszedł, tuż po zajściu został bowiem schwytany przez ochronę sklepu. Amatorem towaru ze sklepowych półek okazał się 20-letni Tomasz M., mieszkaniec Szczytna. Wezwani policjanci przewieźli młodego mężczyznę do KPP w Szczytnie, a następnego dnia Sąd Rejonowy skazał rabusia na dwumiesięczny areszt.
BEZ POLSKIEJ AKCYZY
Dotkliwie zapewne odczuje jeden z mieszkańców Olszyn przełożenie na fakty przysłowia, że wiedzą sąsiedzi kto na czym siedzi. Urząd Skarbowy raczej nie zna litości.
W niedzielę 31 maja szczycieńscy policjanci zostali powiadomieni, że na terenie prywatnej posesji w Olszynach przechowywane są wyroby bez polskich znaków akcyzy. Kiedy funkcjonariusze przeszukali ową posesję, okazało się, iż znajduje się tam 8,5 l alkoholu różnego gatunku oraz 12 kartonów papierosów bez polskiej akcyzy. Ostatni majowy dzień, niefortunnie zakończył się dla właściciela tych dóbr. Policja bowiem po wszczęciu postępowania przekazała sprawę do Urzędu Skarbowego w Szczytnie. Przymusowy flirt ze "skarbówką" może się okazać dla sprawcy, a dokładniej dla jego kieszeni, bardzo bolesny.
WPROST POD RADIOWÓZ
Przed Sądem Grodzkim staną dwaj mieszkańcy Szczytna, 32-letni Artur Ł. i 26-letni Krzysztof S., którzy narazili się szczycieńskim stróżom prawa. Mężczyźni, w niedzielę 31 maja wtargnęli wprost pod nieoznakowany policyjny radiowóz, jadący ulicą Wyszyńskiego w Szczytnie. Na szczęście funkcjonariusze zdołali w porę wyhamować. Kiedy zamierzali pouczyć pieszych, jak należy poruszać się po ulicy, zostali obrzuceni przez nich wulgarnymi epitetami. Obaj mężczyźni byli bardzo agresywni. Zostali więc obezwładnieni przez policjantów i przewiezieni do KPP w Szczytnie. Nadpobudliwcom potrzebne okazało się nie tylko wyciszenie, ale też wytrzeźwienie, w wydychanym powietrzu, każdy z nich miał bowiem sporo ponad 2 promile alkoholu.
Za znieważenie funkcjonariuszy odpowiedzą przed Sądem Grodzkim.
NIEBEZPIECZNI CYKLIŚCI
W ostatnich dniach policjanci podczas rutynowej kontroli drogowej zatrzymali wielu nietrzeźwych rowerzystów:
W sobotni wieczór 30 maja, w Szczytnie przy ulicy Polnej 39-letniego Gerarda L. W wydychanym powietrzu miał 2,5 promila alkoholu.
Tego samego dnia, tuż przed północą, w Szczytnie, przy ulicy Lemańskiej, 29-letniego Piotra M. W wydychanym powietrzu miał 1,6 promila alkoholu.
Nad ranem 31 maja o 3.20, także w Szczytnie, tym razem przy ulicy Polskiej, 19-letniego Sebastiana B. W wydychanym powietrzu miał 1,93 promila alkoholu.
W niedzielę 1 czerwca, o 13.00 w Korpelach, 46-letniego Zdzisława S. W wydychanym powietrzu miał 2,7 promila alkoholu.
Rankiem, tego samego dnia w Szczytnie przy ulicy 1 Maja, 53-letniego Henryka M. W wydychanym powietrzu miał 2,3 promila alkoholu.
Szczycieńska policja w maju zatrzymała aż 12 pijanych kierowców aut i 9 kierujących jednośladami.
PŁONĄCE AUTA I BUDYNKI
W czwartek 29 maja na terenie prywatnej posesji w Romanach wybuchł pożar. Całkowicie spłonęła stodoła. Na szczęście strażacy ugasili ogień zanim rozprzestrzenił się on na stojącą obok oborę. Straty oszacowano na ok. 17 tys. Nie ustalono jeszcze przyczyny pożaru.
Tuż przed północą 31 maja w Białym Gruncie wybuchł pożar na dachu obory. Ogień gasiło 5 jednostek straży pożarnej. Straty oszacowano na ok. 10 tys. W tym przypadku przyczyna pożaru także nie jest jeszcze znana.
W niedzielę 25 maja szczycieńska straż pożarna wezwana została do Kipar, aby ugasić płonące BMW. Auto zdołano ugasić, ale jego konstrukcja została solidnie uszkodzona. Przyczyna pożaru nie jest ustalona.
W czwartek 29 maja strażacy ze Szczytna gasili inne płonące auto, tym razem była to osobowa tawria, napędzana gazem. Prawdopodobnie przyczyną wybuchu ognia była nieszczelna instalacja gazowa.
ZAWIANY KIEROWCA
Późnym wieczorem 30 maja w Miętkich, patrol policji zatrzymał do kontroli drogowej fiata 125p. Kierowca, 34-letniego Marek K. z gminy Dźwierzuty w wydychanym powietrzu miał 1,9 promila alkoholu.
2003.06.04