PRZEŚCIERADŁA NIE POMOGŁY
W poniedziałek 13 lutego funkcjonariusze straży pożarnej oraz policji zostali powiadomieni o tym, że mieszkaniec jednego z bloków przy ulicy Polskiej próbuje wydostać się przez okno z lokalu na III piętrze. Starszy mężczyzna najprawdopodobniej zgubił klucze lub został zamknięty w domu i chciał za wszelką cenę wyjść na zewnątrz. Do tego celu użył kilku związanych prześcieradeł, po których zamierzał opuścić mieszkanie. Na szczęście w porę przybyli strażacy i udaremnili tę próbę. Jeden z nich przy pomocy podnośnika dostał się do wnętrza, po chwili dołączył do niego także policjant. Funkcjonariuszom udało się przekonać staruszka, by nie opuszczał lokalu. Przez kilka minut poszukiwali kluczy, ale nie udało się ich odnaleźć. Nie chcąc wyważać nowych drzwi wejściowych, ratownicy wydostali mężczyznę z mieszkania przez balkon. Mimo że nie poniósł żadnego uszczerbku na zdrowiu, zajęło się nim pogotowie.
NIELETNI WŁAMYWACZ
W poniedziałek 6 lutego funkcjonariusze policji zatrzymali 15-latka, który włamał się do audi 80 zaparkowanego przy ul. Narońskiego i ukradł radioodtwarzacz. Chłopak usiłował także dostać się do forda mondeo, ale w tym przypadku próba się nie powiodła. Młodzieniec miał na koncie również inne kradzieże. Teraz zajmie się nim Sąd Rodzinny.
FAŁSZYWI PRACOWNICY SPÓŁDZIELNI
W poniedziałek 6 lutego do jednego z mieszkań przy ulicy Odrodzenia przyszło dwóch mężczyzn podających się za pracowników spółdzielni mieszkaniowej. Jako cel wizyty podali chęć zmierzenia otworów okiennych. Wykorzystując nieuwagę lokatorki, ukradli jej 480 zł. Policja apeluje, by w takich przypadkach zachowywać szczególną ostrożność i sprawdzać, czy osoby, które pod różnymi pretekstami przychodzą do mieszkań, są tymi, za kogo się podają.
DZIWNE ODŚNIEŻANIE
W środę 8 lutego uwagę mieszkańców osiedla Leyka zwrócił nietypowy sposób odśnieżania stosowany przez operatora koparko-ładowarki. Przybyli na miejsce policjanci szybko rozwiązali zagadkę dziwnego zachowania mężczyzny. Okazało się, że miał we krwi 1,26 promila alkoholu, a do tego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem.
GROŹNE SOPLE
W ostatnich dniach szczycieńscy strażacy mają pełne ręce roboty i to wcale nie z powodu wzrostu liczby pożarów, lecz na skutek niedogodności związanych z zimą. Oprócz usuwania śniegu z dachów budynków użyteczności publicznej, pozbywali się także zwisających sopli. W czwartek 9 lutego lodowe igły zniknęły z domu jednorodzinnego w Szymanach oraz z budynku przy ulicy Lipperta w Szczytnie. Następnego dnia usuwano je znad wejścia do Ponadlokalnego Centrum Rehabilitacyjnego przy ulicy Pasymskiej oraz Urzędu Miasta. W poniedziałek 6 lutego strażacy zdejmowali sople zwisające z dachu budynku banku przy ulicy Chrobrego.
PANIE PO GORZAŁCE...
W gronie kierowców jeżdżących pod wpływem alkoholu prym wiodą panowie, ale nie brak też pań, które starają się im dorównać. W piątek 10 lutego na trasie Rozogi - Spychowo w ręce stróżów prawa wpadły dwie rowerzystki w wieku 47 i 59 lat. Od obu pań czuć było silną woń alkoholu. Cyklistki nie zgodziły się na badanie alkomatem, pobrano im więc krew.
...I PANOWIE TEŻ
W poniedziałek 6 lutego 36-letni mieszkaniec Szczytna zasiadał za kierownicą opla omegi, mając we krwi 2,16 promila alkoholu. Tego samego dnia policjanci zatrzymali 30-letniego rowerzystę. Mężczyzna pobił alkoholowy rekord tygodnia. Stwierdzono u niego 3,64 promila. Kolejne dni również obfitowały w serię zatrzymań kierowców "po kielichu". W środę 8 lutego na trasie Dźwierzuty - Szczytno funkcjonariusze przyłapali na gorącym uczynku 35-letniego rowerzystę, który miał we krwi 2,34 promila alkoholu. Tuż po nim tę samą drogę pokonywał 36-letni cyklista. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,08 promila.
W sobotę 11 lutego w Rudce 31-letni mieszkaniec tej wsi wsiadł na rower, mając 0,32 promila alkoholu we krwi. Dzień później policjanci zatrzymali w Dźwierzutach 24-latka kierującego oplem astrą. U mężczyzny stwierdzono 1,5 promila alkoholu. Również w niedzielę na trasie Lipowiec - Orzeszki funkcjonariusze udaremnili dalszą podróż 26-letniemu mieszkańcowi gminy Wielbark. Wybrał się on na przejażdżkę audi 80, mając we krwi 1,78 promila alkoholu.
2006.02.15