Dużym zainteresowaniem cieszyła się druga edycja dźwierzuckiego Festiwalu Kultury Słowiańskiej i Pruskiej. Organizatorzy zapewnili gościom dzień pełen atrakcji. Było coś zarówno dla miłośników muzyki klasycznej, jak i sportu, dawnych rzemiosł oraz pasjonatów historii.
Festiwal rozpoczął się koncertem muzyki kameralnej w wykonaniu olsztyńskiego kwintetu Pro Musica Antiqua. Po południu miłośnicy twórczości Małgorzaty Kalicińskiej mieli możliwość spotkać się z nią w Gminnej Bibliotece Publicznej i porozmawiać o losach nie tylko bohaterów powieści, ale i jej samej. W czasie festiwalu nie mogło zabraknąć warsztatów dawnych rzemiosł. Każdy, kto zjawił się na placu strażackim w Dźwierzutach, mógł spróbować swoich sił w kaletnictwie, garncarstwie, tkactwie, hafciarstwie, rzeźbie, pleceniu z lipowego łyka, wyrabianiu łuków, fechtunku i innych przydatnych w średniowieczu zajęciach. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się wioski Prusów, Słowian i obozowisko krzyżackie, przygotowane przez Rotę Zaciężną Strażnicy Sensburg. Jej członkowie przygotowali widowisko z walkami rycerskimi przeplatanymi średniowiecznymi tańcami.
W ramach festiwalu odbył się również konkurs kulinarny „Podpłomykowe wariacje”, w którym zwyciężyła potrawa przygotowana przez sołectwo Dźwierzuty.
Na zakończenie publiczność wzięła udział w przygotowanym przez GOK, Joannę Gawryszewską i chór „Pasjonata” oraz tancerki z olsztyńskiej formacji przedstawieniu „Słowiański ryt(m)”.
BIEG PO ZŁOTĄ BABĘ
W sobotnim biegu, zorganizowanym w ramach Festiwalu Kultury Słowiańskiej i Pruskiej, wystartowało w Dźwierzutach 219 biegaczy z całej Polski: Białegostoku, Warszawy, Trójmiasta i Olsztyna. Najliczniej reprezentowany był powiat szczycieński. Nie zabrakło oczywiście klubów ze Szczytna: Jurund, AKB WTZ Szczytno i Morsy Szczytno#Reset oraz wielbarskiego Run Fun Wielbark. Najstarszy uczestnik biegu miał 78 lat. Zwyciężył Krzysztof Żebrowski z Mińska Mazowieckiego. Dystans 9300 metrów pokonał z rewelacyjnym czasem 28 m 55 s. Sześć minut później linię mety minęła najlepsza wśród kobiet Magdalena Trzeciak z Olsztyna. W tym roku na zwycięzców biegu czekały nie tylko ręcznie rzeźbione figury bab pruskich, ale również ufundowane przez wójt gminy Dźwierzuty Mariannę Szydlik nagrody finansowe.
Na tych, którzy ukończyli bieg czekał pyszny poczęstunek. Poza ugotowaną przez dźwierzuckich strażaków grochówką, żurkiem, kiełbaską z grilla, przywiezionymi przez szczycieńskiego biegacza Artura Trochimowicza pączkami i maślankami z Mlekpolu na stole pojawił się także pieczony dzik, którego ufundowali myśliwi z Koła Łowieckiego „Ryś” z Dźwierzut.
(rd)