Zwycięstwem Polski nad Czechami 10:8 zakończył się pojedynek bokserski amatorów w ramach VIII Gali Boksu w Jedwabnie.

Polska wygrała z Czechami
Krzysztof „Diablo” Włodarczyk był gościem specjalnym Gali Boksu w Jedwabnie

Licznie przybyli w sobotę do hali w Jedwabnie kibice mogli podziwiać w akcji m.in. świeżo upieczonego mistrza Polski młodzików w wadze do 50 kg Igora Jagiełło. Zawodnik Gwardii Szczytno po bardzo emocjonującej walce wygrał ze swoim czeskim przeciwnikiem Victorem Svejcarem jednogłośnie na punkty, posyłając rywala na deski. O końcowym wyniku spotkania zadecydował ostatni pojedynek w kategorii do 70 kg, w którym Adam Łopiałło pokonał Daniela Sevcenko.

Reprezentacja Polski składająca się z zawodników Gwardii Szczytno wyszła zwycięsko z sobotniej potyczki z Czechami

Igor Jagiełło ma 14 lat. Chodzi do siódmej klasy Szkoły Podstawowej nr 6 w Szczytnie i dobrze daje sobie radę z nauką. Przygodę ze sportem zaczął bardzo wcześnie, a to za sprawą ojca, który w przeszłości był zawodnikiem, a obecnie prowadzi sekcję bokserską Gwardii Szczytno. Dwa tygodnie temu zdobył tytuł Mistrza Polski Młodzików, pokonując trzech zawodników. Finałowe starcie zakończył przed czasem, nokautując rywala. Wkrótce czeka go udział w dużym turnieju w Bratysławie, a pod koniec października będzie reprezentował Polskę na Mistrzostwach Europy w Hiszpanii. To jego najważniejsze wyzwanie w tym roku. - Codziennie, od poniedziałku do soboty trenuję po 1,5-2 godziny. Tylko niedziele mam wolne – zdradza nam utalentowany zawodnik.

Gościem specjalnym sobotniego wydarzenia był słynny bokser Krzysztof „Diablo” Włodarczyk były mistrz świata organizacji WBC oraz były mistrz świata organizacji IBF w kategorii junior ciężkiej.

Igor Jagiełło poznał już smak złotego kruszcu. W starciu z rywalem z Czech potwierdził swoje spore bokserskie umiejętności

Mimo 44 lat, wciąż jest aktywny, walczy w ringu i odnosi sukcesy. Trzy tygodnie temu w pojedynku o tymczasowy pas WBC wagi bridger znokautował swego rywala w dziesiątej rundzie, ponownie zostając mistrzem świata WBC. - Jestem jednocześnie najmłodszym i najstarszym mistrzem świata – podkreśla z dumą pięściarz. Ubolewa, że dzisiejsza młodzież nie garnie się do sportu, jak to było wcześniej. - Młodzież dziś ma inne priorytety. Zastanawia mnie kto jest ich autorytetem. Wychodzi na to, że często są to ludzie popisujący się jakimiś głupimi pomysłami w internecie, facebooku. Biorą z nich przykład, a ja im współczuję. Wszystko bierze się z głupoty. To dlatego, że żyjemy w łatwych czasach, a te niestety rodzą słabych ludzi. Ciężkie czasy za to rodzą silnych. Młodzież powinna szukać prawdziwych autorytetów i na nich się wzorować - radzi „Diablo” Włodarczyk. Dlatego bardzo cieszą go takie zawody jak te w Jedwabnie, które pozwalają rozwijać sportowe talenty młodym zawodnikom i to jeszcze w wymiarze międzynarodowym. Zadowolenia nie krył też wójt Jedwabna Sławomir Ambroziak, jeden z organizatorów wydarzenia, podkreślając wysoki poziom sportowy poszczególnych walk. Była to już ósma edycja Gali Bokserskiej w Jedwabnie. W poprzednich latach reprezentacja

Maja Skwiot dzielnie dawała sobie radę w ringu, ale nieznacznie przegrała z nie byle kim, bo wicemistrzynią Europy

Polski, składająca się głównie z zawodników Gwardii Szczytno, zmierzyła się z rywalami z Rosji, Białorusi, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Ukrainy i Litwy.

(o)