W jednej z podszczycieńskich wsi 30 kotów po śmierci właścicielki czeka na pomoc. Potrzebna jest karma, środki na leczenie oraz osoby, które zapewnią zwierzakom nowe domy.
Opiekunka kotów zmarła na początku czerwca. Została gromada zwierząt, w tym trzy kotki z małymi oraz ciężarne, które lada moment będą miały kocięta. Ich tymczasowym opiekunem został przyjaciel zmarłej kobiety, ale nie wiadomo, jak długo jeszcze będą mogły pozostać w dotychczasowym miejscu. Gmina podarowała im 50 kg suchej karmy. Z pomocą pospieszyły także członkinie Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Pomagają w leczeniu, kastracji i sterylizacji, a przede wszystkim - w adopcji. Koty są chore, osłabione. Część z nich ma objawy kociego kataru. Potrzebują leczenia, odrobaczenia. Członkinie TOZ sukcesywnie przewożą je do przychodni weterynaryjnych. Nie mogą tego zrobić jednorazowo, bo liczba zwierząt jest znacząca, a klatek - ograniczona. Plusem jest to, że koty są oswojone, kuwetkowe, przebywają w domu, ale są wychodzące. Od TOZ zwierzaki dostały 40 puszek mokrej karmy i żwirek. Wraz z kotami jest jeszcze ok. 5 - 6 -letni pies Borys, łagodny i spokojny. Na razie nie wiadomo, czy i on nie będzie wymagał nowego domu. Potrzeby związane z kotami są ogromne:
- przede wszystkim poszukiwane są nowe domy dla dorosłych i małych (koty zostaną odrobaczone i wysterylizowane);
- poszukiwane są domy tymczasowe do przetrzymania kotów po zabiegach sterylizacji i kastracji;
- potrzeba więcej karmy suchej i mokrej, w tym specjalistycznej - gastro dla chorych, a także dla psa oraz każdej ilości żwirku;
- środków na pokrycie kosztów leczenia i zabiegów.
Nr konta: Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział w Szczytnie 48 8838 0005 2001 0100 1330 0001 z dopiskiem „Koty”
(kee)