Pościg na Konpnickiej

W środę 19 listopada kilkanaście minut po godzinie 17.00 na ul. Konopnickiej w Szczytnie rozegrała się akcja przypominająca sceny rodem z filmu sensacyjnego. Policjanci ze Szczytna wspólnie z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej w Olsztynie ścigali dwóch mężczyzn podejrzewanych o posiadanie narkotyków. Po krótkim pościgu zostali oni zatrzymani i skuci kajdankami na środku ulicy. Jednemu z mężczyzn, 36-letniemu mieszkańcowi Szczytna postawiono zarzuty posiadania amfetaminy oraz udzielania jej innej osobie.

- Policjanci znaleźli przy nim ilość narkotyku wystarczającą do przygotowania 483 porcji niedozwolonej substancji - informuje naczelnik sekcji kryminalnej KPP w Szczytnie asp. Grzegorz Rybicki.

Wobec 36-latka na wniosek prokuratury sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Ciążące na mężczyźnie zarzuty zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności. Drugiego z zatrzymanych zwolniono.

ZGINĘŁA 11-LATKA

Do tragicznego wypadku doszło w piątek 21 listopada około godziny 16.00 w Pasymiu. Na ul. Jana Pawła II w pobliżu cmentarza ewangelickiego kierujący hondą civic 20-letni mieszkaniec Pasymia Daniel Cz. potrącił 11-letnią dziewczynkę. Dziecko poniosło śmierć na miejscu. Na około cztery godziny odcinek drogi, na którym wydarzył się wypadek, był nieprzejezdny. Wyznaczono objazdy, a ruchem kierowali policjanci oraz strażacy z OSP Pasym. Na razie nie wiadomo, co stało się bezpośrednią przyczyną tragedii. Kierowca hondy, podróżujący z dziewczyną, był trzeźwy. Według relacji świadków zdarzenia, mężczyzna tłumaczył, że dziewczynka wbiegła pod koła jego samochodu. Tej wersji nie potwierdza na razie policja. Wiele wskazuje jednak na to, że 20-latek jechał zbyt szybko. Tragedią poruszeni są mieszkańcy Pasymia.

- To wielkie nieszczęście zarówno dla rodziców dziewczynki, jak i chłopaka, który prowadził samochód - usłyszeliśmy od jednej z mieszkanek. Do zdarzenia doszło podczas zapadającego zmierzchu, przy słabej widoczności.

- Apelujemy do rodziców, by zwłaszcza o tej porze roku zadbali o to, by ich pociechy nosiły na sobie elementy odblaskowe. Dzięki temu jest szansa, że w przyszłości uda się uniknąć podobnych tragedii - mówi Aneta Choroszewska-Bobińska z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.

CYSTERNA Z MLEKIEM W ROWIE

W piątek 21 listopada około godziny 18.40 w Dźwierzutach kierowca tira z cysterną przewożącego 38 ton mleka na łuku drogi nr 57 uderzył w barierki zabezpieczające. Pojazd wpadł do rowu i przewrócił się na bok. Kierowca Andrzej S. z ogólnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala w Szczytnie. Sporo pracy przy usuwaniu skutków wypadku mieli strażacy, którzy musieli zneutralizować wyciek oleju z rozszczelnionego zbiornika na paliwo.

POŻARY

* W minionym tygodniu doszło do kilku pożarów, których przyczyną była nieszczelność przewodów kominowych. Pierwszy z nich miał miejsce w poniedziałek 17 listopada w budynku jednorodzinnym w Dębówku. Wezwani do pożaru strażacy wygasili piec, założyli sito kominowe oraz sprawdzili przewody, na których stwierdzili pęknięcia spowodowane pożarem sadzy. Ta sama przyczyna była powodem interwencji straży w Pasymiu na ul. Rynek w czwartek 20 listopada. Tym razem obyło się bez poważniejszych strat.

* We wtorek 18 listopada wieczorem wybuchł pożar na poddaszu budynku mieszkalnego na ul. Żymierskiego w Świętajnie. Wewnątrz panowało duże zadymienie. Ogniem objęta była część poddasza znajdująca się obok komina. Spaleniu uległo ok. 2 m2 stropu. Straty oszacowano wstępnie na 7 tys. złotych.

* W sobotę 22 listopada strażacy zostali wezwani do pożaru dwóch niewielkich drewnianych budynków gospodarczych na pl. Wolności w Spychowie. W pomieszczeniach połączonych ze sobą dachem magazynowano opał. Straty spowodowane przez żywioł wyceniono na ok. 7 tys. złotych.