Znajomość języka angielskiego to bardzo cenna umiejętność. O tym, że można ją zdobywać w sposób niekonwencjonalny, bez wkuwania na pamięć słówek, lecz poprzez śpiewanie i dobrą zabawę, przekonuje organizowany od kilku lat przez Zespół Szkół nr 1 Festiwal Piosenki Anglojęzycznej. Właśnie odbyła się kolejna jego edycja.

Pośpiewali w języku Szekspira

NA ROCKOWO I Z TEMPERAMENTEM

W primaaprilisowe przedpołudnie 1 kwietnia sala widowiskowa Miejskiego Domu Kultury wypełniła się po brzegi młodą publicznością. Uczniowie szczycieńskich szkół średnich przyszli tu, by dopingować swoje koleżanki i kolegów, biorących udział w szóstej edycji Festiwalu Piosenki Anglojęzycznej. O tym, że organizowana przez ZS nr 1 impreza cieszy się niemałą popularnością, świadczyła liczba prezentujących się na scenie osób. W festiwalu brali udział soliści oraz zespoły. W sumie można było obejrzeć szesnaście prezentacji. Młodzież wystartowała w trzech kategoriach - piosence, parodii piosenki oraz w dramie, choć ta ostatnia nie cieszyła się w tym roku dużym zainteresowaniem festiwalowiczów. Po formę tę sięgnęła tylko klasa III TE b z ZS nr 1, prezentując miniprzedstawienie na motywach bajki o Kopciuszku pt. „Cinderella”. Najwięcej uczestników wybrało piosenkę. Młodzi wykonawcy zazwyczaj sięgali po znane utwory muzyki popularnej. Wyjątkiem był Łukasz Elbruda z ZS nr 2, który zaśpiewał piosenkę własnego autorstwa zatytułowaną „Catch this time”, akompaniując sobie na gitarze. Uczestnicy festiwalu udowodnili jednak, że nawet znane hity można zaprezentować w interesujących i odbiegających od oryginałów wersjach. Przykładem tego był występ uczniów ZS nr 3 Marcina Bogusza, Rafała Bartko oraz Macieja Miki, którzy na rockowo i z temperamentem wykonali przebój Michaela Jacksona „Billy Jean”, nadając mu zupełnie nowe, ciekawe brzmienie.

ŚPIEWALI I GRALI

Młodzież biorąca udział w festiwalu zaprezentowała talenty nie tylko językowe, ale też muzyczne. Większość wykonawców grała bowiem na instrumentach, co korzystnie wpłynęło na poziom imprezy. Młodzi ludzie chętnie sięgali po klasykę rocka i nie tylko - ze sceny MDK-u można było usłyszeć m.in. słynne „Hit the road Jack” Ray’a Charlesa czy „Wasted love” Iron Maiden i „White dove” grupy Scorpions. Największy aplauz publiczności wzbudził występ Arkadiusza Nasiadki, Krystiana Szmyta, Kamila Młynarskiego, Pawła Rosińskiego i Rafała Nasiadki z ZS nr 2. Zaprezentowali oni, okraszoną bogatą choreografią, parodię piosenki „What is love”. W przerwie między występami a ogłoszeniem werdyktu jurorów, widzów bawił kabaret Noga Motyla z ZS 3.

WERDYKT JURY

Jury pod przewodnictwem anglistki Teresy Sanford miało niemały problem z wyłonieniem najlepszych wykonawców. Zdaniem przewodniczącej, tegoroczny festiwal stał na bardzo wysokim i wyrównanym poziomie. Wśród solistów pierwsze miejsce wyśpiewała Ewelina Fąk (ZS nr 1), drugie duet Daria Róg i Paweł Domian (ZS nr 3), trzecie Zuzanna Jankowska i Paweł Czerwiński (ZS nr 2). W kategorii grup muzycznych pierwsze miejsce przyznano zespołowi z ZS nr 3 w składzie: Katarzyna Dobrońska, Pamela Magirewska, Milena Domian, Kaja Juszczak, Michał Wróblewski, Tomasz Banul. Drugie miejsce zajęła grupa tworzona przez uczniów ZS nr 1 Klaudię Mróz, Macieja Mackiewicza oraz Tomasza i Michała Wróblewskich. Trzecie miejsce przypadło Marcinowi Boguszowi, Maciejowi Mice i Rafałowi Bartko. W kategorii parodia bezkonkurencyjni okazali się Arkadiusz Nasiadka, Rafał Nasiadka, Krystian Szmyt, Kamil Młynarski oraz Paweł Rosiński. Oni także zdobyli nagrodę publiczności. Drugiego miejsca w tej kategorii nie przyznano, a trzecie zajęli ex eaquo Katarzyna Koziatek, Katarzyna Zielińska i Katarzyna Konik (ZS nr 2) oraz Rafał Orzoł i Kacper Kiciński (ZS nr 3). Festiwal zorganizowały nauczycielki języka angielskiego w ZS nr 1 Małgorzata Rogala, Teresa Sanford i Małgorzata Wdowska-Paszkiewicz.

- Piosenka bardzo pomaga w nauce języka. Osoby, które ich słuchają, łatwiej się uczą, bo słowa szybciej zapadają im w pamięć - mówi Małgorzata Rogala, pomysłodawczyni festiwalu, dodając, że impreza jest też świetną okazją do tego, by młodzież zaprezentowała swoje umiejętności szerszemu gronu widzów.

(łuk)/Fot. E. Kułakowska