W sobotę 13 grudnia po godzinie 16.00 strażacy otrzymali wezwanie do pożaru domku letniskowego z werandą w Kobyłosze.
W chwili przybycia na miejsce, ogień obejmował już cały obiekt. Właściciel budynku zdołał sam w porę go opuścić. Jak relacjonował służbom, pożar wybuchł w chwili, kiedy spał. Mężczyzna przekazał też strażakom, że w środku znajdują się butle z gazem propan butan. Ogień zagrażał także dwóm domkom znajdującym się na sąsiednich posesjach, budynkowi gospodarczemu oraz zaparkowanemu przy płonącym budynku samochodowi. Podczas działań gaśniczych ranny został strażak z OSP Trelkowo, który trafił do szpitala.
Domek, w którym wybuchł pożar, uległ całkowitemu spaleniu. Strażakom udało się jednak uratować budynek gospodarczy oraz dwa domki na sąsiednich posesjach. Przyczyna pożaru nie jest znana.
