W niedzielę 7 maja na poddaszu domu jednorodzinnego w Klonie wybuchł pożar. Kiedy na miejsce dojechali strażacy, był on już w pełni rozwinięty, a płomienie zaczynały wychodzić na zewnątrz budynku.
Przebywały w nim dwie osoby dorosłe, które nie odniosły obrażeń i nie wymagały pomocy medycznej. W trakcie działań gaśniczych prowadzona była także ewakuacja mienia z parteru domu z udziałem jego mieszkańców. Wyniesiono ubrania, sprzęt AGD i meble. Podczas akcji okazało się również, że pali się sadza w przewodzie kominowym. Po jego ugaszeniu wyszło na jaw, że komin jest rozszczelniony i popękany na całej długości. Nadpaleniu uległo odeskowanie dachu oraz więźby dachowej. Ogień uszkodził też dachówki, a częściowemu zalaniu w trakcie gaszenia pożaru uległy pomieszczenia na parterze. Straty oszacowano wstępnie na ok. 150 tys. zł, natomiast uratowano mienie o wartości 300 tys. złotych. Z ogniem walczyło sześć zastępów straży liczących 27 strażaków.