W piątek 26 czerwca przed południem strażacy zostali zadysponowani do pożaru budynku mieszkalnego w Targowie podzielonego między dwa gospodarstwa domowe.
Ogień rozwijał się na poddaszu, dokąd skierowano jedną z rot gaśniczych, natomiast druga prowadziła działania na zewnątrz. W chwili zdarzenia w budynku nikogo nie było.
- Pożar został szybko opanowany i nie rozprzestrzenił się na dalszą część obiektu – informuje kpt. Łukasz Wróblewski z KP PSP w Szczytnie. Do akcji zadysponowano podnośnik z JRG w Biskupcu, aby przy jego pomocy rozebrać blachodachówkę, pod którą rozwijał się pożar. Podczas działań jeden ze strażaków zaczął uskarżać się na zawroty głowy. Dowódca akcji, podejrzewając u niego przegrzanie organizmu, wezwał pogotowie. Udzielono mu pierwszej pomocy i zalecono udanie się do szpitala, ten jednak odmówił i pozostał na miejscu.