* W sobotę 13 czerwca doszło do pożaru domu letniskowego znajdującego się na terenie ośrodka „Energopolu” na ul. Polnej w Pasymiu. W chwili przyjazdu straży, ogniem objęty był aneks kuchenny obiektu, a płomienie przedostawały się już na piętro. Pożar próbowali gasić pracownicy ośrodka przy pomocy gaśnicy proszkowej. Podczas odłączania instalacji elektrycznej strażacy stwierdzili, że bezpiecznik topikowy był wcześniej naprawiany drutem, co mogło stać się przyczyną zdarzenia. Na szczęście w chwili pojawienia się w domku ognia użytkownicy obiektu przebywali poza terenem ośrodka. Spaleniu uległo ok. 8 m2 boazerii, telefony należące do turystów oraz ich garderoba, a także aneks kuchenny, tapczan i grzejnik. Ogółem straty oszacowano wstępnie na około 31 tys. złotych.
* Tego samego dnia strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze drugiego domku letniskowego na terenie gminy Pasym, tym razem w miejscowości Miłuki. Ogień pojawił się na piętrze budynku. Spaleniu uległo jego wyposażenie, w tym łóżko, dwie komody oraz rzeczy należące do lokatorów. Ogień zniszczył też konstrukcję dachu oraz 12 m2 boazerii. Przyczyna na razie nie została ustalona.
SPŁONĘŁA STODOŁA
We wtorek 9 czerwca nad ranem wybuchł pożar stodoły w Klonie. Kiedy na miejsce przyjechał pierwszy zastęp straży, obiekt był całkowicie objęty ogniem. Mimo akcji gaśniczej, budynek uległ spaleniu. Ogień strawił znajdujące się wewnątrz meble, rower oraz młynki do mielenia zboża. Przyczyny pożaru wyjaśnia policja.
KOLIZJA NA OSTROŁĘCKIEJ
W piątek 12 czerwca po południu na ul. Ostrołęckiej w Szczytnie doszło do kolizji dwóch pojazdów - renault i opla omegi. Uczestnicy zdarzenia nie odnieśli obrażeń, ale z samochodów wyciekły płyny eksploatacyjne, stwarzające zagrożenie dla innych uczestników ruchu na tym odcinku drogi krajowej nr 53. Zneutralizowaniem substancji zajęli się strażacy.
KUNA W SZPITALU
Nietypowy gość odwiedził we wtorek 9 czerwca wieczorem szczycieński szpital. Na schodach placówki pojawiła się ... kuna. Personel powiadomił o tych niecodziennych odwiedzinach strażaków, którzy złapali zwierzę i schowali do plastikowej beczki. Akcja zakończyła się wypuszczeniem kuny do lasu.
ZANIŻYŁ CENĘ AUTA
We wtorek 9 czerwca policjanci z wydziału kryminalnego szczycieńskiej komendy zatrzymali 31-letniego Dariusza M., mieszkańca Wielbarka. Mężczyzna w marcu tego roku przedstawił w Urzędzie Celnym fikcyjną umowę kupna - sprzedaży samochodu audi. Policjantom tłumaczył, że chcąc kupić pojazd, udał się do komisu, gdzie właściciel przekazał mu druczek umowy, na którym widniał podpis osoby sprzedającej. Pozostałe miejsca były puste. Po powrocie do domu Dariusz M. uzupełnił te pola, zaniżając wartość zakupionego samochodu oraz wpisując miejsce zawarcia umowy. W ten sposób chciał uniknąć wysokich wydatków związanych z opłatą skarbową.
ZDĄŻYLI UGASIĆ
We wtorek 9 czerwca po północy w Spychowskim Piecu zapaliła się wiata stojąca na terenie ośrodka wypoczynkowego. Na szczęście pożar ugasili goście jeszcze przed przybyciem straży.
NA GORĄCYM UCZYNKU
W minionym tygodniu w ręce policjantów wpadło dwóch mieszkańców gminy Dźwierzuty złapanych na nielegalnym łowieniu ryb. Krzysztof G. lat 51 i Bartosz Ł. lat 24 kłusowali na specjalnym stawie hodowlanym należącym do Kompanii Mazurskiej, gdzie obowiązuje całkowity zakaz połowu i amatorskiego wędkowania. Mężczyźni dokonywali tam odłowu przy użyciu podrywki. Funkcjonariusze, którzy nakryli kłusowników, zabezpieczyli także sprzęt służący im do łapania ryb. Mężczyznom grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz grzywna.