Toczące się przed Sądem Okręgowym procesy lustracyjne posła Krzyśkowa, burmistrza Miusa i radnej Czerw zostały odroczone na czas nieokreślony.

Z niemałymi problemami toczą się przed Sądem Okręgowym w Olsztynie procesy lustracyjne samorządowców i polityków z powiatu szczycieńskiego.

W trwającej już od roku sprawie burmistrza Pasymia Bernarda Miusa pojawiły się, jak informuje rzecznik sądu Elżbieta Budna, problemy natury grafologicznej. Powołanemu biegłemu potrzebne są dodatkowe dokumenty z IPN. Na ich podstawie ma być wydana dodatkowa, uzupełniająca opinia z zakresu pisma na okoliczność dokumentów, które stanowią podstawę orzekania. Termin kolejnej rozprawy nie został wyznaczony.

Z kolei przyczyną przerwy w procesie posła Krzyśkowa jest wystąpienie sądu do Ministerstwa Obrony Narodowej o odtajnienie dokumentów. Po ich otrzymaniu rozprawa ma być wznowiona.

W przypadku radnej Rady Miejskiej w Szczytnie Ewy Czerw również nie jest znany termin następnej rozprawy. Na pierwszym i jak dotychczas ostatnim posiedzeniu, które odbyło się 15 czerwca, zapadła decyzja o wszczęciu postępowania lustracyjnego. Przczyna przerwy jest prozaiczna.

- Sędzia referent jest na urlopie – tłumaczy rzecznik prasowy sądu.

(o)