Nie dla wysokich miejsc, ale dla frajdy przemierzali zaśnieżone podwielbarskie trasy uczestnicy Rajdu Zimowego. Imprezę zorganizował GOK w Wielbarku.
W bardzo romantycznej scenerii – w zimowym lesie, we mgle, po świeżo spadłym śniegu grupa osób z Wielbarka i Szczytna przebyła trasę 15 km. Choć to dla narciarzy odległość umiarkowanie duża, na jej pokonanie uczestnicy potrzebowali około czterech godzin. - Jechaliśmy bez wyznaczonych torów, dopiero przecierając szlak – tłumaczy szef wielbarskiego GOK-u Wojciech Bogacki. - Najpierw szliśmy po nieużywanych i ośnieżonych torach Wielbark – Nidzica.
Trzynaścioro śmiałków dotarło do szkółki miejscowego Nadleśnictwa, gdzie czekały ognisko i gorąca strawa. Do Wielbarka uczestnicy rajdu wrócili – już po zmroku - Rowerową Trasą Zieloną.
(gp, gsk)